- Jest już Orlik i chętnie tam przychodzę z dzieciakami, ale ta opcja jest możliwa tylko latem. A zimą cóż, próbowałem biegać, ale śnieg i lód na naszych chodnikach to już wielkie niebezpieczeństwo, więc martwię się o moją kondycję - skarży się pan Marian.
Czytelnicy "GL" wiedzą, że 30 grudnia napisaliśmy, że w budżecie są zarezerwowane pieniądze na salę sportową. - Inwestycja rozpocznie się w tym roku, a zakończy w przyszłym - potwierdza Roman Majsner, kierownik wydziału budownictwa urzędu miasta. Sala powstanie przy gimnazjum nr 3, ma kosztować 5,6 mln zł, a w tym roku radni przeznaczyli na ten cel 1,3 mln zł. Jest już projekt i pozwolenie na budowę. W marcu ogłosimy przetarg.
Urzędnicy chcą, by roboty zostały zakończone do końca sierpnia 2011 roku. - Chodzi o to, by od kolejnego roku szkolnego mogli korzystać z sali gimnazjaliści - stwierdza Majsner. - Ale będzie ona dostępna także dla mieszkańców, mieszkańców osiedla i nie tylko.
Boisko będzie miało 24 na 42 metry, a więc zagramy tutaj nie tylko w koszykówkę czy siatkówkę, ale także piłkę ręczną. - Hala bardzo przyda się naszej szkole, bo ta istniejąca sala nie spełnia już swojej roli, jest po prostu za mała, nie na dzisiejsze czasy i potrzeby - stwierdza dyrektorka gimnazjum Elżbieta Ciechanowicz. - A na nowej będą odbywały się nie tylko lekcje wychowania fizycznego, ale skorzystają z niej kluby sportowe i osoby prywatne, bo popołudniami będzie dla nich otwarta.
W starej sali gimnazjum urządzi aulę, której dziś bardzo nam brakuje. - Przyda się na różne uroczystości szkolne czy koncerty - cieszy się dyrektorka.
- W jedynej miejskiej hali sportowej przy ul. Świerczewskiego jest ciasno - denerwuje się radny Mieczysław Czepukowicz. - Od kilku lat optowałem za tym, żeby magistrat zainwestował w nową i cieszę się, że w roku wyborczym ruszy ta inwestycja.
Radny dodaje, że w Świebodzinie jest kilka stowarzyszeń piłki ręcznej, i że właśnie między innymi im przyda się ten obiekt. - Przepisy związku piłki ręczne mówią, że rozgrywki mają odbywać w zamkniętych salach, a nie boiskach - tłumaczy. - A w mieście jest jedna o odpowiednich wymiarach. Dziś piłkarze nie mają gdzie grac i trenować, bo z tej przy Świerczewskiego korzystają często pracownicy zakładów pracy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?