W Żarach walka z dziurami trwa

Kierowcy narzekają na dziurawe jezdnie, a drogowcy tłumaczą, że surowa zima bardzo im zaszkodziła. Na ulice wyszły już ekipy, które starają się załatać największe ubytki w asfalcie. - Obok sprzątania ulic i chodników, mamy również za zadanie wykonywać bieżące naprawy miejskich dróg - mówi Władysław Wawrzycki, dyrektor Zakładu Oczyszczania Miasta. - To nie my jednak decydujemy, które ulice i w jakiej kolejności trzeba remontować. Otrzymujemy odpowiednie zlecenia z urzędu miejskiego. W marcu zlecono nam remont ulic Żagańskiej, Wieniawskiego, Katowickiej, Czerwonego Krzyża, Zielonogórskiej, Szymanowskiego, Piastowskiej i Zawiszy Czarnego - wylicza.

Dyrektor podkreśla, że obecnie naprawiane są tylko głębokie dziury, które stwarzają zagrożenie dla ruchu. Na płytsze ubytki w jezdniach asfaltowych przyjdzie czas w maju, kiedy będzie odpowiednia, wyższa temperatura.

Dziś na sesji rady miejskiej ma zostać podjęta uchwała o zaciągnięciu przez miasto dużego kredytu na sfinansowanie kilka poważnych inwestycji. M. in. na dalszą modernizację miejskiego parku ma być przeznaczony milion złotych z budżetu miejskiego. - Moim zdaniem lepiej wydać te pieniądze na remont miejskich dróg, które są w fatalnym stanie - uważa radny Zbigniew Budzyński. - Modernizacja parku może przecież poczekać. A z dróg korzystają wszyscy żaranie.

Przewodniczący rady miejskiej Dariusz Grochla, twierdzi, że takich propozycji nie było w grudniu, kiedy uchwalano budżet. - Uchwalono natomiast, że będzie dalsza modernizacja parku. Drogi w mieście są takie same przed i po zimie - dodaje.

- Nie należy rezygnować z dalszej modernizacji parku - zaznacza zastępca burmistrza Jacek Niezgodzki. - Jeżeli zrezygnujemy, nie dostaniemy dofinansowania z Unii Europejskiej. A ponadto w budżecie są ponad 3 miliony złotych na bieżące remonty dróg. Ta kwota na pewno nam wystarczy.