Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Zielonej Górze przez wielki śnieg, śmietnik jest pełen śmieci

Alicja Bogiel
Odpady już wysypują się nie tylko z pojemników...
Odpady już wysypują się nie tylko z pojemników...
- Czekają chyba na odwilż - tak mieszkańcy zielonogórskiej ul. Zamenhofa komentują górę śmieci na ich osiedlu. Ulica nieodśnieżona, to i służby komunalne nie dojechały... Dobrze, że chociaż dzieci do przedszkola jakoś dojeżdżają...

,,Zostaliście naszą ostatnią deską ratunku. Ponieważ już tydzień po opadach śniegu nie zrobiono u nas nic, zmuszeniu jesteśmy napisać o naszym problemie" - czytamy w liście od mieszkańców ul. Zamenhofa. - " Zarząd Wspólnot Mieszkaniowych nr 2 tłumaczy się, że to nie jest ich droga, tylko droga miejska. Miasto tłumaczy, iż jest to droga wewnętrzna. Już nam mieszkańcom brakuje sił."

Nieodśnieżona uliczka biegnie m.in. do przedszkola, a także do garaży. Jest to również trasa do śmietnika. I to jest największy problem. "Proszę sobie wyobrazić, że ani razu od opadów śniegu nie było u nas wywozu śmieci. Ostatni był 7 stycznia. Zrobiło się z tego jedno wielkie wysypisko. Oczywiście, śmieci latają już na całym osiedlu. A ponoć pracownicy dostali podwyżki. Za co? Chyba za dbanie o Raculkę i resztę VIP-ów." - piszą zdenerwowani mieszkańcy.

Rodzice się nie skarżą

Do przedszkola nr 11 w ogóle dojazd jest kiepski. Rodzice przyzwyczajeni, to i raczej nie interweniują. - Teraz o tyle jest trudniej, że przez śnieg auta nie mogą się minąć - mówi zastępczyni dyrektora "Tęczowego zakątka" Ewa Żółtawska. - Ale rodzice raczej się nie skarżą...

Interweniują jednak mieszkańcy i to nie tylko tej odnogi ul. Zamenhofa. - My drogę odśnieżyliśmy sobie sami, bo nikt się do naszej uliczki nie chciał się przyznać. Dzwoniliśmy, a wszyscy mówili, że to nie ich sprawa - opowiada Magdalena Skrzypińska-Nitecka z bloku nr 54. - Z kontenera przy naszym bloku śmieci do tej pory nie są wywiezione. Jak to zobaczyłam, oniemiałam. Wygląda to dramatycznie.
Mieszkańcy dziwią się, że nikt nie chce przyznać się do dróg dojazdowych do bloków. Proszą więc o ustalenie, czyja to własność.

Kierownik ZWM nr 2 Lech Dalmata nas również zapewnia, że to nie "jego" droga. - To ulice miejskie, zarządza nimi ABM nr 1. I faktycznie, kierownik ABM-u Tomasz Ferencz przyznaje: - Tak, to drogi wewnętrzne, w naszej administracji. Tyle że my nie mamy pieniędzy, by je odśnieżać. To sprawa Biura Zarządzania Drogami i już te uliczki w urzędzie zgłosiliśmy do oczyszczenia.

BZD nie zamierza jednak wysyłać tam pługu: - To obowiązek zakładu komunalnego - słyszymy w urzędzie.

Śmieci już znikają....

Oddzielnym problemem jest jednak wywóz śmieci. Wszystko wskazuje jednaka na to, że ten problem szybko zniknie. T. Ferencz obiecał nam wczoraj: - Jeszcze dziś, a najpóźniej jutro śmieci zostaną wywiezione.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska