Zespoły folklorystyczne wzbudziły ogromne zainteresowanie publiczności. A ta dopisała niesamowitą frekwencją. - Takiego wydarzenia nie można przegapić. Zabrałam ze sobą córkę, sześciolatkę, która zastanawia się, czy nie wstąpić do naszego Lubuskiego Zespołu Pieśni i Tańca - mówi Barbara Śliwińska z Sulechowa. - Podobają mi się sukienki. Też bym taką chciała mieć - mówi Maja Śliwińska.
Tymczasem na scenie prezentują się przedstawiciele Portugalii. W zespole jest 27 osób, najmłodsza ma 17 lat, a najstarsza prawie 70. Oprócz występu w miasteczku winiarskim, artyści prezentowali się dziś też na Dożynkach w Sulęcinie. - Wszędzie jesteśmy w biegu. Goście zatańczyli w Sławie i nawet nie zdążyli zwiedzić miejscowości - mówi Wojtek Hajdul, przewodnik grupy.
Podczas koncertu inauguracyjnego nie zabrakło klasyki tańca, tanga. Bo cóż innego zielonogórzanom mogła zaprezentować grupa z Portugalii? - Folklor argentyński jest dosyć nowoczesny, bo przecież jego tradycja to zaledwie 200 lat. A dlaczego dziś tango? Bo właśnie ten taniec doskonale oddaje styl naszego tańca. Pokazuje nasz temperament i męskość - mówi Marcos Fuentes z grupy Comparia Argentina de Danzas "Sentires". A jak podoba się miasto? - Przyjechaliśmy dopiero dzisiaj rano, ale sam przejazd przez miasto zrobił na nas ogromne wrażenie. Byliśmy już w Katowicach, Zakopanem i Warszawie. Bo od dwóch tygodni jesteśmy w trasie po Polsce. Ale tutaj jest najmilej - dodaje Fuentes.
Wszystkich wykonawców zobaczymy podczas galowego koncertu w piątek w amfiteatrze. - Zatańczą wspólny, wyuczony w tym tygodniu, taniec. Nie zabraknie też fajerwerków! - zapowiada Krzysztof Świtalski, dyrektor Regionalnego Centrum Animacji Kultury, organizator 24. Międzynarodowego Festiwalu Folkloru.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?