Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Winobranie 2014 w Zielonej Górze: Jarmark winobraniowy kusi smakami: pajda chleba, owoce w czekoladzie, pierogi wileńskie...

Marta Dudka, [email protected]
Paweł Olko z Kętrzyna na Mazurach, jest na Winobraniu pierwszy raz. Skusił się na smakowitą pajdę ze smalcem, bo lubi tradycyjne jadło.
Paweł Olko z Kętrzyna na Mazurach, jest na Winobraniu pierwszy raz. Skusił się na smakowitą pajdę ze smalcem, bo lubi tradycyjne jadło. Mariusz Kapała
Podczas Winobrania 2014 bawimy się doskonale. Jarmark otwarty jest codziennie od godz. 10. Koncerty trwają na scenie przy ratuszu i filharmonii od południa do później nocy. A co jeśli zgłodniejemy? Na pewno nie na długo. Stół winobraniowy jest suto zastawiony.

Gdy przyjdzie mały głód, warto na chwilę zatrzymać się przy jednym ze stoisk na deptaku. Knajpy i budki z jedzeniem ustawione są wzdłuż deptaka po obu stronach, przy Kupieckiej i Starym Rynku. I kuszą swoimi zapachami. Gdy najdzie nas nagle ochota na słodką przekąskę, problemu ze znalezieniem budki z goframi nie będzie. Watę cukrową, zwykłą białą, kolorową, uwielbiają młodsi i starsi. Chociaż ci drudzy wstydzą się przyznać.

A co jeszcze ze słodkości? Jak co roku, budki z minipączkami są oblegane przez zielonogórzan i turystów. I nie ma co się dziwić. Mała porcja będzie nas kosztować 6 zł, a duża (naprawdę duża, dwie osoby się najedzą) 8 zł.

Aby sobie osłodzić życie, na deptaku czekają na nas świeże owoce w czekoladzie: czarnej, mlecznej, białej... Jabłko - 6 zł, gruszka - 8 zł, kiwi - 9 i wiele, wiele innych.

Ciekawą alternatywą dla włoskich lodów, które są pyszne, ale można dostać je przez cały rok, są lody własnej produkcji. Młode i przedsiębiorcze panie sprzedają swoje słodkie wyroby za 3,30 zł za gałkę. A gdyby nam było mało - przyjechały do Zielonej Góry owoce ze wszystkich stron świata. Zjemy takie egzotyczne owoce jak papaje, wasabi, pomelo, daktyle. W cenie 10 zł za 100 gramów.

Ale nie samymi słodyczami człowiek żyje. Pierogi wileńskie robią prawdziwą furorę. Dostaniemy na słodko z serem, na słono z kapustą i grzybami albo z kurczakiem. Pani Florentyna, która co roku przyjeżdża do Zielonej Góry mówi: - Ludzie bardzo chętnie się u nas zatrzymują. Mówią nam, że nasze pierogi są najlepsze i cały rok czekają aż przyjedziemy.

Sprzedają się też wyroby litewskie. Litwini próbują rozkochać gości Winobrania, w swoich mięsach, kiełbasach i wędlinach oraz chlebie na zakwasie. A co jeszcze zjemy? Tradycyjnie pajdę ze smalcem, zapiekankę XXL, pieczone ziemniaki z masłem czosnkowym albo sosem tzatziki.

Mimo, że czasami narzekamy, że te same produkty są co roku, jednak miło je wspominamy i czekamy... do następnego razu.

Wszystkie informacje o Winobraniu 2014:**

Winobranie 2014 - program, koncerty, zdjęcia, wideo

**

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska