Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Woodstockowe wioski na festiwalowym polu

Jakub Pikulik 0 95 722 57 72 [email protected]
fot. Jakub Pikulik
Są bębniarze i ekipa z forum WOŚP. Jest Hare Kryszna i wioska piwna. Jest ekipa z tychów, motocykliści i żołnierze. Wszyscy zakładają swoje wioski.

To prawie tak jak z globalizmem. Ogromy festiwal składa się z wielu, mniejszych wiosek. Ludzie grodzą teren, rozbijają pierwsze namioty, później dołączają do nich kolejne i tak robi się wioska. Niektórzy wymyślają nawet własne regulaminy. Jedni bardziej bardziej, inni mniej skomplikowane.

Wioska forum WOŚP była pierwszą na woodstockowym polu, która wywiesiła swoją flagę. Znacie ich doskonale, choćby z piosenki o "Gazecie Lubuskiej", którą na prędce wymyślili na nasz widok. Orlik, Klax i reszta ekipy to naprawdę sympatyczni ludzie. Zachodzimy do nich ot tak, żeby po prostu zapytać, co słychać i pogadać. Wioskę, oprócz dwóch wspomnianych wcześniej gości założyli też Magi, Kredzia i Kozik.

Kolejna wioska to ta, założona przez ekipę z Nasielska pod Warszawą. To oni już po raz kolejny byli pierwszymi, którzy na festiwalowym polu zamontowali maszt z nazwą swojej miejscowości. Napi, Siwy, Czarek, Kamyk, Dario i Ado mogą być z siebie dumni.

Tuż obok rozbici są bębniarze. Jeśli nie wiecie, jak do nich trafić, zamknijcie oczy i idźcie po dźwięku bębnów. To tam można się naprawdę nieźle pobujać. Wioska bębniarska jest dokładnie w tym samym miejscu, w którym była rok temu.

Spotkaliśmy też ludzi z Tychów. To prawdziwi majterkowicze. Wkopali dwa, bardzo wysokie pnie, do których przymocowali hamak. Ale żeby nie było za łatwo, wykopali pod nim głęboką na ok. dwa metry dziurę. Tam już niebawem powstanie ziemianka (jako ochrona przed upalnym słońcem). Gotowa jest też już ławka, zrobiona z gałęzi znalezionych w lesie. Po co to robią? - Żeby zabić nudę - mówią. Kto zamieszkuje wioskę? Wczoraj spotkaliśmy ludzi o ksywach: Makaron, Zdzichu, Mendrek, Wika, Aha, Kamper, Grześ i Banan. Odwiedzimy ich z pewnością jeszcze nie raz, bo zapowiedzieli, że to nie koniec ich konstrukcji.

Kilka metrów w stronę sceny rozbiła się wioska FaceBook. Jest ona po raz pierwszy na Wodostocku. Jako pierwszy był w niej Piotr Michalak, ksywa Koszi. To on ogrodził cały teren, wywiesił flagę. Zapewnia, że w sumie we wiosce ma się pojawić ok. 80 osób. Wszyscy skrzyknęli się rzecz jasna właśnie na FaceBooku. Mają swój regulamin. Ma dwa punkty. 1. Każdy po sobie sprząta. 2. Zawsze ktoś jest we wiosce.

Odwiedziliśmy też wioskę motocyklową. Jest niedaleko kranów, tuż za Helem (to jedna z baz pokojowego patrolu). Wjazd do niej jest od ul. Milenijnej. W tym roku założyciele spodziewają się w tym miejscu ok. tysiąca osób. W sumie przyjedzie ponad 700 maszyn. - Jesteśmy z Przystankiem Woodstock już od dziesięciu lat - mówi Piotr Freza, prezydent sChrześcijańskiego Stowarzyszenia Motocyklowego Boanerges. W sobotę punktualnie w południe cała ekipa wyruszy w paradzie do centrum Kostrzyna.

Jest też wioska Hare Kryszna, która jest chyba największą ze wszystkich. Znacie ją doskonale. Już rozbite są namioty, w których będzie można posłuchać muzyki rodem z Indii, dowiedzieć się czegoś o tej kulturze i, co chyba najbardziej interesuje wszystkich woostockowiczów, posmakować pysznego i niedrogiego jedzenia. W zasadzie wszystko jest już gotowe i tylko czeka na rozpoczęcie festiwalu.

Jest też wioska piwna. Tam namiotów nie rozbijamy. W tym miejscu popijać możemy chłodne piwko. W tym roku będzie to lech i będzie kosztował 3,3 zł. Wioska piwna jest dokładnie w tym samym miejscu, w którym była w latach poprzednich.

Nie zapominajmy o żołnierzach. Oni też rozstawili swoją wioskę. Tym razem znajduje się ona na górce, na której będzie Akademia Sztuk Przepięknych. Tuż za ogromnym, białym namiotem.

Oczywiście to tylko część z wiosek, które są lub będą na woodstockowym polu. Póki co zdążyliśmy odwiedzić właśnie je. Jeśli wiecie o powstaniu kolejnych, piszcie, postaramy się je odwiedzić. Możecie też sami opisać swoje wioski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska