W czwartek, 5 września zaprezentowała się lubuska drużyna PSL do Sejmu RP. Kandydaci stanęli na schodach do urzędu marszałkowskiego. Każdy miał przed sobą zieloną tabliczkę z odpowiednim hasłem kampanii. Kandydaci opowiadają się m.in. za emeryturą bez podatku, tanim prądem i czystym powietrzem.
Po bokach szefowej PSL Jolanty Fedak - jedynki na liście do Sejmu RP - stali przedstawiciele dwóch ugrupowań, które w wyniku porozumienia są obecne na liście Łukasz Mejza z Bezpartyjnych i Artur Groc z Kukiz'15.
W przypadku Bezpartyjnych na liście są dwie osoby, również Wioleta Haręźlak. Z lubuskiego Kukiz'15 startuje tylko Artur Groc.
W ostatnich dniach na łamach Gazety Lubuskiej szefowa ugrupowania w regionie Olimpia Tomczyk-Iwko nie ukrywała swojego rozczarowania w tej sprawie. - Czujemy się wyrolowani przez kierownictwo ludowców w Lubuskiem. Ustalenia na szczeblu krajowym były inne. Rozmawiałam osobiście z prezesem Władysławem Kosiniak-Kamyszem i zapewniał mnie, że zależy mu na tym, aby nasi kandydaci znaleźli się na liście. Rozmawialiśmy o kompromisie, ale ostateczny kształt listy absolutnie temu zaprzecza – mówiła Tomczyk-Iwko. I argumentowała, że pierwotnie miała startować, jako „jedynka”, ale po sprzeciwie lubuskich ludowców i rozmowie z Pawłem Kukizem w końcu zdecydowała się wesprzeć listę z ostatniej pozycji.
– Udało się wynegocjować także trzecie miejsce dla Artura Groca. Nie ukrywam, że nasi członkowie nie byli chętni do startu na listach PSL-u ze względu na podejście kierownictwa tej partii w regionie. I chyba mieli rację, bo Jolanta Fedek ostatecznie, bez żadnych konsultacji, zarejestrowała listy bez mojej osoby. Szanuję wszystkich, ale takie zachowanie jest nie w porządku. Wyraźnie widać, że pani Fedak grała jedynie na to, żeby umieścić swoich ludzi na najlepszych pozycjach na liście – mówiła "GL" Olimpia Tomczyk-Iwko. Zapowiedziała, że pomimo całej sytuacji nie wycofuje się z działalności w Kukiz’15.
Tymczasem podczas konferencji prasowej Artur Groc, który jest zastępcą szefa partii w regionie, podkreślał, że nie ma żadnego konfliktu, jest osobiście wskazany na kandydata na listę przez Pawła Kukiza, a słowa pani Olimpii mogły być przejęzyczeniem.
Podczas tego samego spotkania z dziennikarzami przewodnicząca lubuskiego PSL Jolanta Fedak poinformowała, że stronnictwo udziela poparcia Annie Synowiec, kandydatce do Senatu RP z Gorzowa Wlkp, startującej z własnego komitetu.
ZOBACZ TEŻ:
Robert Paluch może zostać wykreślony z Prawa i Sprawiedliwości. Co jest powodem takiego wniosku?
POLECAMY:
Gazeta Lubuska Wyniki sondażu przedwyborczego 1 września 2019 roku
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?