W czwartek, 20 listopada ok. godz. 10 na "trasie śmierci" pod Zieloną Górą rozpędzone audi uderzyło w busa i zepchnęło go z drogi. Dwie osoby zostały przewiezione do szpitala.
Audi jechało w kierunku ronda pod Zieloną Górą drogą nr 27. Przed autem jechało kilka samochodów i dwa busy. Na wysokości Wilkanowa kierowca audi zaczął wyprzedzać kolumnę aut. Na trasie było ślisko i panowała mgła. Z pierwszych ustaleń policji wynika, że audi wpadło w poślizg i uderzyło w tył busa, po czym wjechało do rowu i tam koziołkowało. Kierowca wypadł z samochodu i znalazł się pod pojazdem.
Bus, w którego tył uderzyło audi, zjechał na przeciwległą stronę drogi, tam wpadł do rowu i koziołkował.
Obu kierowców do szpitala w Zielonej Górze zabrały karetki pogotowia ratunkowego. Droga została zablokowana w obu kierunkach. Od godz. 11.30 policja wprowadziła ruch wahadłowy.
Zobacz też: Dachowanie na "trasie śmierci". Kierowca stracił prawo jazdy (zdjęcia)