Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żagań na europejskim szlaku turystycznym

Zbigniew Janicki 0 68 377 02 20 [email protected]
Adam Raciborski i Grzegorz Zajączkowski już zaczęli akcję promocyjną zabytku po zakonie augustiańskim. Przyjezdnych zachwycają polichromie w bibliotece (fot. Zbigniew Janicki)
Adam Raciborski i Grzegorz Zajączkowski już zaczęli akcję promocyjną zabytku po zakonie augustiańskim. Przyjezdnych zachwycają polichromie w bibliotece (fot. Zbigniew Janicki)
Pałac i zespół poklasztorny walczą o prym wśród zabytków Żagania. Ostatnio naukowcy zachwycali się byłą siedzibą augustianów. Obiekt przeszedł dokładne badania i będzie promowany na tworzonym właśnie Szlaku Sakralnej Sztuki Barokowej im. Michaela Willmanna.

Od wielu lat można korzystać ze Szlaku św. Jakuba i Szlaku Cysterskiego. Drogi obiegają niemal całą Europę, przechodzą przez Polskę. W programie zwiedzania są znaczące obiekty architektury i sztuki. - My postanowiliśmy zrobić regionalne pętle - opowiada Grzegorz Zajączkowski z Warszawy, który w ub. roku zaczął tworzyć Szlak Sakralnej Sztuki Barokowej im. Michaela Willmanna. Znalazły się na to pieniądze z projektu „Barok w służbie rozwoju lokalnego”, który przygotowała Fundacja Edukacji dla Demokracji przy współpracy z Domem Spotkań Angelusa Silesiusa i Instytutem Historii Sztuki Uniwersytetu Wrocławskiego.

Niesamowite perełki

Pierwsza faza projektu obejmowała rejon trójkąta: Kamieniec Ząbkowicki - Lubawka - Strzegom. Teraz w grę wchodzą dzieła sztuki na osi Kotlina Kłodzka - Ląd i Cieszyn - Żagań. - A jest co zwiedzać, bo barokowa sztuka sakralna na Śląsku to bez wątpienia kulturowy fenomen na skalę europejską - zapewnia Zajączkowski. I przypomina o najwybitniejszych artystach, na czele z malarzem Michaelem Willmannem, nazywanym śląskim Rembrandtem.

- Kościoły kryją niesamowite perełki. Szkoda, że często foldery odpowiednio nie podkreślają tych wspaniałości - ocenia Adam Raciborski, który rozsławia miasto m.in. za sprawą zaproszenia do nakręcenia programu „Para w Polskę”, ostatnio nagrodzony w akcji za „Perły w koronie województwa lubuskiego”. Żagański regionalista i turysta mówi, że teraz już coś drgnęło. W ub. tygodniu w mieście gościli pracownicy naukowi i studenci z UW. Przez tydzień starali się przebadać dzieła sztuki w zespole klasztornym. - Nie mieli łatwego zadania, bo obrazy pokryte są grubą warstwą kurzu - mówi Raciborski.

Kościelny rarytas

Na pierwszy ogień poszedł oczywiście „Chrystus w Ogrójcu”, jeden z najznaczniejszych obrazów z nawy głównej, przypisywany Willmannowi. - I okazało się, że... to nie jest malowidło tego autora. Tylko ze schyłkowej epoki baroku, co można wysnuć po rokokowej ramie. A przede wszystkim, nie ma na nim charakterystycznego stylu śląskiego Rembrandta - zdradza wyniki badań Raciborski. I zastrzega, że ostateczny wniosek można będzie wyciągnąć po analizie płótna i farb, uprzednim ściągnięciu warstwy kurzu.

Ale kurz to nie jedyny kłopot. - Obraz był nieco nieudolnie konserwowany na początku XX wieku. Został znacznie zaciemniony - przypomina regionalista  , autor monografii „Kościół Mariacki w Żaganiu”.

Czyjego pędzla jest więc kościelny rarytas? Naukowcy sugerują, że to prawdopodobnie kolejne dzieło Johanna Franza Feldera, znakomitego wrocławskiego autora 14 obrazów drogi krzyżowej z 1786 r. Poszczególne stacje były poddane kompleksowej renowacji w 1987 r.

- Droga krzyżowa ma największe walory artystyczne. To obraz Chrystusa jest dodatkiem do tego kościelnego cyklu - ocenia żagański artysta malarz Panagiotis Karagiorgis.

Zachwycające polichromie

Organizatorzy szlaku są spokojni o atrakcje. Kolejny obiekt zainteresowania naukowców to polichromie ze sklepienia poaugustiańskiej biblioteki Georga Wilhelma Nounhertza. - To wnuk Willmanna, który talent odziedziczył po dziadku - wyjaśnia Raciborski. - Malowidła z 1736 roku to prawdziwy magnes dla turystów. Należy tylko odpowiednio je spopularyzować.

Co jest ciekawego na polichromiach? - Malarska wirtuozeria, powiązana z rozbudowanym motywem. Malowidła można podziwiać godzinami - przekonuje Karagiorgis.

Co może zachwycić widza na sklepieniach? Przy wejściu jest alegoria Kościoła. Z niewiastą na tronie, pod złocistym baldachimem z Mojżeszem i Aaronem, także postaciami symbolizującymi nauki ścisłe.

Natomiast drugie dzieło przedstawia apoteozę zgromadzenia oddającego hołd Trójcy Świętej. W centralnej części z obłoków wyłaniają się postacie Boga Ojca, Chrystusa i Ducha Świętego. Nie zabrakło Adama i Ewy, świętych Piotra i Pawła, a przede wszystkim jest patron zakonników - św. Augustyn.

- Biblioteka to jest podstawowy „towar eksportowy”, na całą Europę - uważa nauczycielka kulturoznawstwa ze Świdnicy Barbara Piórkowska.

 

 

 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: RPP zdecydowała ws. stóp procentowych? Kiedy obniżka?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska