Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zbroimy się na potęgę! Ponad 14 tys. Lubuszan ma broń

Sandra Soczewa
Z danych policji wynika, że w Lubuskiem jest coraz więcej posiadaczy broni. Wzrasta ilość pozwoleń na broń sportową, maleje na broń do ochrony osobistej.
Z danych policji wynika, że w Lubuskiem jest coraz więcej posiadaczy broni. Wzrasta ilość pozwoleń na broń sportową, maleje na broń do ochrony osobistej. Pixabay
Coraz więcej mieszkańców Lubuskiego może legalnie chodzić z bronią po ulicy. Strzelnice sportowe pękają w szwach.

- Działamy dopiero od września, a już patent zdobyło u nas prawie 30 osób. Egzaminy organizujemy co trzy miesiące. Kolejny będzie najpewniej na przełomie czerwca i lipca - mówi Mariusz Zawadzki, menadżer Klubu KSK Pretor, który ma strzelnicę pod Gorzowem. Zdaniem Ryszarda Baszczuka, prezesa stowarzyszenia Brass Kostrzyn, zainteresowanie strzelaniem od 2012 r. wzrosło o jakieś 250 proc.

Brass Kostrzyn jeszcze kilka lat to była jedynie niewielka grupka pasjonatów. Dziś to już 35 członków i kandydatów. Skąd ten boom? Według Baszczuka, wynika to z sytuacji geopolitycznej na świecie oraz tego, że ludzie czują się coraz mniej bezpiecznie. Ale to jeszcze nic. - U nas tylko 1,5 osób na 100 ma broń. W Niemczech - 31.

Polska jest na ok 140. miejscu na świecie. Jeśli będzie rosło zainteresowanie bronią, to za 20 lat dogonimy Czechy, gdzie 16 osób na 100 ma broń - wylicza Baszczuk. On sam ma w domu osiem sztuk: pistolety, rewolwery i karabiny. - Zbieranie broni zaczęło się z 20 lat temu, gdy zamiłowanie do strzelania zaszczepił we mnie nauczyciel przysposobienia obronnego. Nie musiałem używać broni w obronie własnej. Nie zasypiam z pistoletem pod poduszką. Trzymam broń w szafie - mówi prezes.

Mariusz Zawadzki z KSK Pretor przyznaje, że na strzelnicę w okolicach Łupowa przychodzi coraz więcej osób. - Widać zainteresowanie tym sportem. Coraz więcej osób się w nim odnajduje. Pracujemy codziennie, praktycznie cały dzień i zawsze ktoś u nas jest - mówi. Wiele osób korzysta ze strzelnicy i coraz więcej osób decyduje się też na zdobycie patentu, by w przyszłości móc ubiegać się o pozwolenie na broń. O tym, że zainteresowanie strzelaniem jest coraz większe, mówią też policyjne statystyki. Z danych jasno wynika, że... się zbroimy. Od początku roku lubuska policja (o pozwolenie trzeba się ubiegać w komendzie wojewódzkiej w Gorzowie) wydała już 83 pozwolenia na posiadanie broni. W całym Lubuskiem ma je prawie 14 tys. osób. A pamiętajmy, że każda z tych osób, może mieć po kilka sztuk czy też rodzajów broni.

Policja wydaje najwięcej pozwoleń na broń myśliwską. W 2016 r. w całym województwie: broń myśliwska - 5.346 pozwoleń; broń służąca do ochrony osobistej - 460; sportowa - 297; kolekcjonerska - 112; inne (np. broń pamiątkowa) - 74. W ogólnopolskich statystykach wyraźnie widać, że od 2011 r., czyli od momentu wejścia w życie nowej ustawy, posiadaczy broni znacząco przybywa. Ale widać jeszcze jedną rzecz: największym zainteresowaniem cieszy się broń sportowa i kolekcjonerska. Policja wydaje coraz mniej pozwoleń na broń służącą ochronie osobistej.

Zobacz też wideo: Wystawa "Historia ziemi wydarta". Niezwykłe znaleziska z obozu jenieckiego w Krośnie Odrz.

Przeczytaj też: Broń jest jak rozpędzony samochód. Wracamy do sprawy postrzelenia sześciolatki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska