Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Znów chcą wygrać. Lubuscy kandydaci PiS do Sejmu. Polityczna konkurencja ma się kogo obawiać

Robert Bagiński
Ogłoszenie pełnej listy oraz prezentacja kandydatów w okręgu lubuskim, odbyły się w zielonogórskim hotelu „Ruben” w sobotnie przedpołudnie. Pojawili się tam najważniejsi politycy PiS w regionie.
Ogłoszenie pełnej listy oraz prezentacja kandydatów w okręgu lubuskim, odbyły się w zielonogórskim hotelu „Ruben” w sobotnie przedpołudnie. Pojawili się tam najważniejsi politycy PiS w regionie. Janusz Życzkowski
Lista PiS w Lubuskiem jest na tyle mocna, że jej kandydaci mają szansę powtórzyć sukces sprzed czterech lat, a nawet znacznie go poprawić. Wyborcy mają z kogo wybierać.

Ogłoszenie pełnej listy oraz prezentacja kandydatów w okręgu lubuskim, odbyły się w zielonogórskim hotelu „Ruben” w sobotnie przedpołudnie. Pojawili się tam najważniejsi politycy PiS w regionie, w tym m.in. lider listy poseł Marek Ast, wojewoda lubuski Władysław Dajczak, a także europoseł Elżbieta Rafalska. – Jestem przekonany, że z tą drużyną wygramy wybory - nie krył optymizmu poseł Ast, który jest „jedynką” w okręgu nr 8.

W poprzednich wyborach był też rekordzistą i otrzymał największą ilość głosów spośród wszystkich kandydatów, którzy brali udział w wyborach. Zdobywając 31 087 głosów, pozostawił w tyle liderów PO i lewicy: Waldemara Sługockiego oraz Anitę Kucharską – Dziedzic. – Będę się starał, aby ten wynik poprawić i wierzę, że się uda. Idziemy na liście jako drużyna, mając duży potencjał, a poza tym, z czystym sumieniem możemy zdać wyborcom sprawozdanie z realizacji obietnic - wyjaśnił GL. Dajczak, czyli 8 lat konkretów

Drugi na liście jest wojewoda lubuski, Władysław Dajczak. Nikogo to raczej nie dziwi, ponieważ w regionie nie ma nikogo, kto miałby większe doświadczenie w radzeniu sobie z kryzysami, które ten urzędnik i polityk musiał rozwiązywać przez ostatnie 8 lat. Dość przypomnieć, tylko epidemię ptasiej grypy, pandemię Covid-19, zarządzanie w czasie kryzysów uchodźczego i energetycznego, następnie zarządzanie kryzysem na Odrze, a ostatnio podczas pożaru w Przylepie.

Każdy uczciwy obserwator wie, że jako wojewoda, we wszystkich kryzysowych sytuacjach zdał egzamin, a wszystko w sytuacji, gdy marszałek województwa i obecna kandydatka opozycji do Sejmu, nieskutecznie próbując mu dorównać, głównie mu przeszkadzała. Dajczak to jednak nie tylko człowiek od rozwiązywania problemów. Podczas pełnienia przez niego funkcji wojewody, do regionu popłynęły miliardy na inwestycje, programy społeczne oraz wsparcie przedsiębiorców.

Z trzeciej pozycji na liście, kandydować będzie Jerzy Materna. To on, jeszcze jako wiceminister gospodarki wodnej i żeglugi śródlądowej, był jednym z pomysłodawców i autorów prorozwojowych inwestycji na Odrze, ale także na innych rzekach, w tym na Warcie. To co zasiał wiele lat temu, jest obecnie realizowane, będąc istotną szansą dla województwa lubuskiego. – Mamy w regionie Odrę i ona musi być kołem zamachowym rozwoju. Tak się właśnie stanie po zakończeniu inwestycji na rzece – wyjaśnił nam poseł Materna. Doświadczenia, wiedzy oraz realnych osiągnięć, nie da się odmówić pozycji numer 4 na liście do Sejmu. Poseł Elżbieta Płonka z Gorzowa, jako praktykujący lekarz, ale też była senator oraz wicemarszałek województwa, wnosi swoją osobą do oferty PiS w regionie, znajomość spraw społecznych oraz problematyki z zakresu służby zdrowia. – Nie jestem w tym obszarze tylko teoretykiem, ale przede wszystkim praktykiem. To setki, jeśli nie tysiące rozmów z ludźmi, rozwiązywanie ich problemów, a także diagnozowanie konkretnych sytuacji – powiedziała GL.

Siła doświadczenia i wiedzy

Na lubuskiej liście partii, która chce odnowić mandat do sprawowania w kraju władzy, nie mogło zabraknąć doświadczonych urzędników państwowych. Kimś takim jest Małgorzata Gośniowska-Kola, radna sejmiku województwa, ale przede wszystkim zastępca dyrektora generalnego Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa. Doskonale orientuje się w problemach wsi, ale też w innych obszarach gospodarki – w sejmiku wojewódzkim jest wiceprzewodniczącą komisji gospodarki i rozwoju województwa.

- Uważam, że to moje doświadczenie z administracji i samorządu, ale przede wszystkim 20 lat bycia przedsiębiorcą, może zostać dobrze wykorzystane w parlamencie. Czuję to w trakcie wielu rozmów w terenie, bo ludzie cenią sobie ludzi, którzy coś przeżyli, a nie tylko o czymś słyszeli – powiedziała Gośniowska-Kola. – Moje piąte miejsce zobowiązuje i dlatego postaram się zdać egzamin również na piątkę – dodała.

Nie inaczej Marek Surmacz, polityk z doświadczeniem, którym mógłby obdzielić wielu. Był nie tylko posłem, doradcą prezydenta Lecha Kaczyńskiego, ale również wiceministrem spraw wewnętrznych i administracji, a w ostatnich latach szefem Ochotniczych Hufców Pracy oraz zastępcą Głównego Inspektora Ochrony Środowiska. Obecnie jest wiceprezesem Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Rolniczego oraz radnym sejmiku wojewódzkiego.

- Mój cel jest niezmienny od lat, chcę służyć doświadczeniem i wiedzą Polsce. Bezpieczna przyszłość Polaków, to od zawsze mój polityczny żywioł – stwierdził Surmacz, który kandydował już wiele razy, a osiągane przez niego wyniki wyborcze, za każdym razem potwierdzają, że jest politykiem wiarygodnym. – Gorzowianie i mieszkańcy regionu gorzowskiego znają mnie i wiedzą, czego można ode mnie oczekiwać. Niezmiennie od lat jestem do ich usług – dodał. Bez przepychanek i konfliktów

Lista PiS powstała bez żadnych medialnych przepychanek, a także jakichkolwiek gorszących konfliktów, których nie ustrzegła się PO, Trzecia Droga oraz Nowa Lewica. W tym kontekście, na uwagę zasługuje zróżnicowanie regionalne tej listy. Także docenienie kobiet na czołowych miejscach, co nie jest sztucznym realizowaniem „parytetów”, ale autentycznym docenieniem dokonań wielu działaczek. Przykładem może być Ewa Gancarz, wieloletnia radna Szprotawy i tymczasowa burmistrz tego miasta, a także była przewodnicząca rady powiatu żagańskiego.

Inne przykłady kobiet ponadprzeciętnych i mocno zaangażowanych w życie swoich wspólnot samorządowych, to: Joanna Westler-Wojtaszek, Urszula Słomińska, Alicja Śmigiel czy Joanna Issel. Każda z tych kandydatek, potwierdziła swoją aktywnością, że zna i rozumie potrzeby oraz problemy społeczności w których działają. Tak samo jak była dyrektor szkoły w Sulęcinie, Grażyna Sobieraj, czy finansistka i była skarbnik powiatu gorzowskiego, Anna Górska.

Sprawdzeni samorządowcy

- Ta lista jest bardzo dobra i nie mam wątpliwości, że przyczyni się do zwycięstwa Prawa i Sprawiedliwości w kraju - uważa wojewoda Dajczak. Ma powody do takiego optymizmu, ponieważ na liście znalazło się także kilku znanych i zasłużonych samorządowców. Po pierwsze, Piotr Barczak, przewodniczący Rady Miejskiej w Zielonej Górze. – Kandyduję, aby wzmocnić siłę Prawa i Sprawiedliwości, bo wszystko co robimy dla społeczeństwa, wymaga kontynuacji – uważa Barczak, który kandyduje z mocnej pozycji numer 8. – Dam z siebie wszystko – dodaje, zdradzając, że właśnie nabiera sił na wyjeździe z rodziną.

Innym ważnym samorządowcem, który znalazł się na liście, jest burmistrz Witnicy Dariusz Jaworski. Mieszkańcy cenią go za dotychczasową pracę, co oznacza, że choć nie chcieliby się go pozbyć z miasta, to mogą uznać, iż jego wiedza i kompetencje, przydadzą się w Sejmie. Podobna sytuacja ma miejsce w odniesieniu do wicestarosty świebodzińskiego, Michała Motowidełko. - To bardzo ważne, ponieważ cały rozwój, który się dzieje dookoła, nie jest z przypadku. To zasługa rządu, który chcę wspierać i wierzę, że swoim kandydowaniem mogę pomóc – stwierdził.

Z kolei z ostatniego miejsca na liście, kandydować będzie Tomasz Rafalski, gorzowski radny oraz wicedyrektor oddziału KOWR. Co naturalne, kojarzony jest ze swoją matką, niezwykle zasłużoną dla regionu eksminister Elżbietą Rafalską, dzisiaj europoseł, ale już dawno wypracował własną markę. Popularność byłej minister mu pomaga, ale to nie jest jedyny atut tej kandydatury. Pracą w samorządzie potwierdził, że ma własne pomysły, a w ich realizacji potrafi być skuteczny.

Napastnicy, pomocnicy i obrońcy

Wywołujący sporo emocji w szeregach opozycji, Łukasz Mejza, zajmie pozycję numer 11. – To numer najlepszych napastników, a ja w tej kampanii strzelę dużo goli, po raz kolejny zdobywając mandat posła i wygrywając z Niemcami - powiedział. Jest politykiem z największymi zasięgami internetowymi, ale też najbardziej atakowanym przez zbliżone do opozycji media. Siła ataków na Mejzę wynika z jego potencjału. Gdyby był słaby, nikt by się go nie czepiał. – Wygramy najbliższe wybory i przegonimy Tuska do Niemiec – spuentował. Podobnie myślących jest wśród kandydatów PiS więcej, bo do wyborów staną także: Marek Cieloch, Krzysztof Galerczyk oraz Józef Stupienko ze Słubic.

Na liście nie zabraknie innych doświadczonych polityków, którzy będą wspierać drużynę PiS. Na pozycji 8 znajdzie się były poseł Jarosław Porwich, dzisiaj pełnomocnik wojewody ds. inwestycji, a na miejscy 6, znany i bardzo ceniony poseł oraz naukowiec, Jacek Kurzępa. Ten ostatni jest wartością szczególną, ponieważ prowadzi badania i analizy wśród młodzieży, które w kampanii wyborczej będą mieć wartość szczególną. Jego narracja oraz prezentowane poglądy, wykraczają poza horyzont zwykłej percepcji partyjnej. Ta kandydatura broni się dorobkiem. Maćkowiak i Kłosowski do Senatu

Podczas konferencji w hotelu Ruben zaprezentowano również kandydatów w wyborach do Senatu. W okręgu zielonogórskim o mandat walczyć będzie Grzegorz Maćkowiak, doradca wojewody ds. samorządu terytorialnego i działacz społeczny. – Jestem przygotowany na intensywną pracę, aby pokazać wyborcom, że będę ich godnie reprezentował. Znam okręg doskonale i zamierzam być reprezentantem jego spraw - skonstatował.

Na południu o mandat ubiegać się będzie Tomasz Kłosowski, były zastępca Komendanta Wojewódzkiego Policji w Gorzowie Wlkp. Na północy Prawo i Sprawiedliwość swojego kandydata do Senatu nie wystawi. Ugrupowanie poprze kandydata Bezpartyjnych Samorządowców.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska