Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Znów nas oszukujecie!

AGNIESZKA MOSKALUK (tr) 722 57 72 [email protected]
Przewodniczący rady Mieczysław Kędzierski nie mógł poradzić sobie z protestującymi kupcami i wezwał policję
Przewodniczący rady Mieczysław Kędzierski nie mógł poradzić sobie z protestującymi kupcami i wezwał policję Paweł Siarkiewicz
- Nie możemy pozwolić, by 13 osób decydowało o losie ponad 400 rodzin - mówili wczoraj gorzowscy kupcy, którzy zgodnie z zapowiedzą przyszli na przerwaną w środę sesję Rady Miasta. Porządku pilnowali strażnicy miejscy, a potem wezwano policję.

Do sali sesyjnej można było wczoraj wejść tylko głównymi drzwiami od ul. Sikorskiego. Przy wejściu strażnicy sprawdzali, czy wchodzący nie mają niebezpiecznych przedmiotów lub choćby jajek. Rada chciała się w ten sposób zabezpieczyć przed scenami, jakie rozegrały się w środę, gdy po wielogodzinnej, dramatycznej dyskusji głosami 13 lewicowych radnych przyjęto plan zagospodarowania przestrzennego Zawarcia, zakładający budowę dużego centrum handlowo - usługowego. Wściekli kupcy zaczęli protestować i obrzucili radnych jajami.

Znów nas oszukujecie!

Wczoraj kupcy tłumnie przyszli do sali, by nie pozwolić na budowę centrum handlowego i wywalczyć stałą lokalizację targowiska miejskiego. Żądali unieważnienia uchwały w sprawie planu i nie dopuszczali do rozpoczęcia obrad. Chcąc wyjść z tego impasu, radni zwołali konwent, który wspólnie z przedstawicielami kupców miał wyznaczyć datę specjalnej sesji poświęconej gorzowskiemu handlowi. Po niemal godzinnej dyskusji ustalono ją na 4 lutego. Jednak kupcy zebrani w sali nie zgodzili się na tak późny termin. Z umowy wycofali się także ci z nich, którzy uczestniczyli w rozmowach. - Nikt nas nie uprzedził, że uchwała uprawomocni się dwa tygodnie po opublikowaniu w dzienniku urzędowym. W lutym może już być po nas. Radni po raz kolejny nas oszukują - mówiła rozgoryczona Ewa Zaręba - Morawska, przewodnicząca Stowarzyszenia Kupców Targowiskowych.
Wiceprezydent Tadeusz Jankowski zaproponował więc, by sesję zwołać 19 stycznia, bo wcześniej komisje nie zdążą się do niej przygotować. - Dosyć tych żartów! Już w listopadzie prezydent obiecywał kupcom tę sesję. Nie jesteście w stanie przygotować propozycji dla kupców? - denerwowała się szefowa opozycji Elżbieta Rafalska. Ostatecznie ustalono, że sesja będzie 14 stycznia.

Policja za oklaski

Wydawało się, że radni wznowią wreszcie obrady. E. Rafalska wniosła o wykreślenie z porządku dyskusji o budżecie, bo temat ten wiąże się ze sprawą planu zagospodarowania Zawarcia. Wniosek upadł głosami 13 lewicowych radnych. Kupcy znów podnieśli hałas, a kiedy przewodniczący rady Mieczysław Kędzierski usiłował wznowić obrady, zaczęli klaskać, zagłuszając wiceprezydent Dorotę Modrzejewską - Karwowską. - Narażacie się na konsekwencje prawne! Proszę opuścić salę sesyjną - mówił przewodniczący. Ludzie klaskali dalej.
Zarządzono więc przerwę, podczas której w sali pojawiła się policja. Jeden z funkcjonariuszy poinformował, że za zakłócanie obrad grozi kara więzienia do lat trzech (art. 224 kk). Ludzie byli tym oburzeni. - Wezwanie policji to skandal! Ludzie mają konstytucyjne prawo protestować - denerwował się radny Arkadiusz Marcinkiewicz. Po jakimś czasie policjanci wyszli. - Wzywanie policji nie miało sensu, tu jest spokojnie. Policja zachowała się jak należy - przyjechała i pojechała - stwierdziła E. Rafalska.
Próby wznowienia sesji podejmowano kilka razy. Ale z powodu ciągłych oklasków kupców przerwano ją po kilku minutach i zarządzano godzinne przerwy. O 20.30 w gabinecie przewodniczącego rady zaczęły się kolejne rozmowy z przedstawicielami kupców. W sali czekali pozostali. O 21.22 przewodniczący Kędzierski powiedział, że z wnioskiem o przerwanie obrad wystąpi E. Rafalska. Jakiś wniosek chciała też zgłosić Ewa Piekarz, ale w tym momencie kupcy za namową Krzysztofa Futry znów zaczęli klaskać. W chwili zamykania tego numeru ,,GL'' protest trwał.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska