- Zarówno ustawa z 27 lipca 2002 r. o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie Kodeksu cywilnego (DzU nr 141, poz. 1176 ze zm.), jak też żadne inne obowiązujące w Polsce prawo nie zawiera przepisów zmuszających sprzedawcę do przyjęcia zwrotu towaru, który w momencie zakupu był zgodny z zawartą umową - wyjaśnia Marcin Wujaszek kierownik zespołu w zielonogórskiej delegaturze inspekcji handlowej.
Przekładając to na "ludzki" język należy stwierdzić, że nie ma obowiązku przyjmowania zwrotów towaru pozbawionego jakichkolwiek wad bądź niezgodności. Mimo to wśród konsumentów panuje dość powszechna opinia, jakoby sprzedawcy mieli obowiązek przyjęcia zwrotów w terminie siedmiu, 10 bądź 14 dni (istnieją różne wersje tej opinii). Niestety, tego typu prawo nie istnieje.
Reklamację można złożyć jedynie w stosunku do towarów niezgodnych z umową w chwili ich wydania. Sprzedawca może natomiast (całkowicie dobrowolnie) przyjąć taki zwrot - jeśli strony się dogadają. Inaczej wygląda sytuacja, gdy sprzedawca - w momencie zakupu - zobowiąże się przyjąć zwrot w konkretnym terminie na piśmie (np. na odwrocie paragonu) - wówczas jest tym zapewnieniem związany (jest ono częścią umowy).
Podobnie wygląda sytuacja, gdy sieć handlowa w regulaminie sprzedaży zamieści punkt o przyjmowaniu zwrotów. Jest on również wiążący dla całej sieci. W ostatnich latach coraz więcej handlowców na zasadzie dobrowolności zobowiązuje się do przyjmowania zwrotów - jest to związane z walką o przychylność klientów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?