Ale sensacja! Stelmet BC Zielona Góra pokonany

Tutaj znajdziesz zapis relacji live i statystyki Start Lublin - Stelmet BC Zielona Góra [RELACJA LIVE ONLINE]

To był pojedynek dziesiątej kolejki rozgrywek Tauron Basket Ligi. Przed nią Stelmet BC Zielona Góra miał na koncie dziewięć zwycięstw i ani jednej porażki. Z kolei Start legitymował się bilansem dwóch triumfów i ośmiu przegranych.

Mistrzowie Polski pojechali do Lublina zrehabilitować się za druzgocącą porażkę ponad 30 punktami w meczu Euroligi w Atenach. Ale musieli sobie radzić bez kontuzjowanych silnych skrzydłowych Vlada Moldoveanu (uraz pleców) i Nemani Djurisicia (złamany nos).

W tej sytuacji trener Saso Filipovski musiał „łatać” pozycję numer cztery Szymonem Szewczykiem, który akurat ma ku temu predyspozycje - mierzy 209 cm, a także nominalnym niskim skrzydłowym Mateuszem Ponitką (196 cm).

Ale Start też miał problemy. W poniedziałek, 7 grudnia pracę stracił trener Paweł Turkiewicz. Jego „tymczasowym” zastępcą jest Michał Sikora. - Na głęboką wodę zostałem rzucony - nie ukrywał nowy szkoleniowiec na oficjalnej stronie internetowej klubu.

Sikora zadebiutował właśnie w pojedynku ze Stelmetem BC Zielona Góra. - Postaram się zrobić, co w mojej mocy, żebyśmy zagrali dobry mecz. Wiadomo, przyjeżdża mistrz Polski, będzie ciężko. Natomiast mam parę pomysłów. Czy się sprawdzą - zobaczymy. Mam nadzieję, że będziemy walczyć. Wynik jest sprawą otwartą - zapowiadał „tymczasowy” trener.

I Start sprawił ogromną sensację, pokonując Stelmet BC Zielona Góra 82:78. Początek spotkania zdecydowanie należał do mistrzów Polski, którzy prowadzili 11:2, ale przegrali pierwszą kwartę 13:20! Drugą jednak rozstrzygnęli na swoją korzyść 30:13 i wydawało się, że wszystko wróciło do normy.

Nic z tego. Koszykarze z Lublina nie pękli i przed decydującą odsłoną tracili do faworyzowanych rywali tylko trzy "oczka". W kluczowych momentach gospodarzom wpadło kilka bardzo ważnych rzutów, a dla gości trafiał niemal wyłącznie Dee Bost, który zdobył 12 z 13 ostatnich punktów dla Stelmetu BC Zielona Góra.

Cóż, każda seria kiedyś musi się skończyć, ale chyba nikt nie sądził, że skończy się w pojedynku z tak słabym przeciwnikiem...