Będą mieli nową drogę w Sławnie

Po wielu latach starań, odwołań i próśb, mają to, o co zabiegali. Starostwo dzięki pieniądzom z rządowego programu na drogi lokalne (tzw. schetynówki) remontuje 3 km drogi ze Strzelec do Sławna za 3,6 mln zł. - Nie dało się tu jeździć, dwa auta z trudem się wymijały. A jak jeszcze jechał rowerzysta, to dopiero robiło się niebezpiecznie - mówi Stanisław Borkowski.

Nowe znaczy lepsze

- Była to najgorsza droga w naszym powiecie i najwyższa pora to zmienić - mówi wicestarosta Andrzej Bajko. Kiedyś pokrywał ją bruk, później dziurawy asfalt, a teraz jest wykonywana kompleksowa naprawa. - Położymy dodatkowe warstwy asfaltu, a przy okazji poszerzymy drogę do 6 m, aby dwa auta swobodnie mogły się mijać. Jesteśmy w połowie prac. Wszystko zostanie wykonane na najwyższym poziomie, aby służyło przez długie lata - zapewnia Krzysztof Wasielewski, kierownik budowy z firmy Strabag.

Częsta jazda po tak wybitej nawierzchni niszczyła nie tylko samochody, ale także nerwy kierowców. - Nie było mowy o płynnej jeździe. Co chwilę garb albo samochód z naprzeciwka i już się człowiek stresował. A teraz jadę sobie jak chcę i jak szybko mam ochotę. Pomimo, że jeszcze trwają pracę i potrwają do września, to utrudnienia w ruchu są mniej dokuczliwe niż stara droga - mówi J. Urbański.

Wszyscy skorzystają

Inwestycja obejmuje budowę ścieżki rowerowo - pieszej. Wczoraj zapytaliśmy mieszkańców Strzelec i Sławna, czy jest im potrzebna. - Jasne, że tak! - odpowiadali zgodnie.

- To dobra trasa do biegania i jazdy rowerem. Nie ma zbyt dużego ruchu wieczorami i nie ma wielu wzniesień, który utrudniały by uprawianie sportu - mówi 24-letni Błażej ze Strzelec, który każdego dnia tędy biega. Potwierdza to Małgorzata Kuszwara, żona sołtysa. - Znam wiele osób, które jeżdżą rowerami do miasta. Ścieżka to dla nich znakomite udogodnienie, nie będą musiały uważać na auta, bo będą miały własny trakt - mówi. Stanisława Kłaniecka w sezonie jeździ do Sławna na grzyby i cieszy się, że od września będzie bezpieczniej.