Na wstępie podkreślmy: to na razie koncepcja, ale pomysł jest jak najbardziej realny do zrealizowania. W ciągu najbliższej dekady miasto chce wybudować kolejną – oprócz zapowiadanej, wzdłuż ul. Jancarza - linię tramwajową.
- Oprócz opracowanej kilka lat temu koncepcji poprowadzenia linii tramwajowej ulicą Piłsudskiego, która dalej pozostaje wariantem branym pod uwagę, eksperci od komunikacji publicznej proponują atrakcyjne ich zdaniem rozwiązanie przez ul. Kroenke. Dawałoby ono szansę skomunikowania dużej części mieszkańców Gorzowa – mówi wiceprezydent miasta Iwona Olek.
Jak miałaby przebiegać nowa trasa? Wyobraźmy sobie, że jedziemy tramwajem z centrum miasta i jesteśmy już na ul. Walczaka. Około 400 metrów za przystankiem, który jest na wysokości cmentarza wojskowego, torowisko ma skręcać w lewo i jechać wzdłuż planowanej tu ul. Kroenke. Ta nowa droga ma biec w miejscu, gdzie dziś są ogródki działkowe pomiędzy ul. Siedzikówny-Inki a murem szpitala psychiatrycznego. Ma mieć ona około 600 metrów i dochodzić do przedłużonego odcinka ul. Niepodległości. Dziś w tym miejscu osiedla Sady od dziesięcioleci jest polna droga. W ciągu najbliższych dziesięciu lat w końcu pojawiłby się tu asfalt.
To jeszcze nie koniec nowej trasy. Z ul. Kroenke tramwaj skręcałby w ul. Niepodległości. Dalej tory biegłyby prosto przez rondo Niepodległości. Następnie jadąc równolegle do Okulickiego, wzdłuż której pozostawiony jest pas na torowisko, dojechałyby do skrzyżowania z ulicami: Plac Jana Pawła II i Kombatantów. Tu byłaby krańcówka obsługiwana tramwajami dwukierunkowymi. Dawałoby to możliwość późniejszego wydłużenia trasy co najmniej do ul. Szarych Szeregów. W dalszych planach miasto ma bowiem rozbudowę torowiska w kierunku Szkoły Podstawowej nr 20. To rozwiązanie atrakcyjne. Tramwaj dojeżdżałby bowiem w „serce” osiedla.
Dlaczego magistrat rozważa poprowadzenie torowiska przez ul. Kroenke i Niepodległości? Najkrócej mówiąc: bo ta trasa najlepiej spełnia wymagania Komisji Europejskiej.
- Musimy być przygotowani na warunki Unii Europejskiej, aby każde 100 metrów nowej linii tramwajowej było maksymalnie obciążone liczbą pasażerów, którzy mogą skorzystać z tramwaju - mówi wiceprezydent Olek.
- Tramwaj musi pojawić się bezpośrednio w oddziaływaniu osiedli wielorodzinnych o dużej mobilności mieszkańców. Ulica Kroenke i Niepodległości najszybciej realizuje ten postulat. Jednocześnie unikamy ingerencji w układ drogowy czy unikamy kolizji z sieciami. Chodzi o to, żeby maksymalnie zminimalizować koszty budowy. Oceniając projekty dotyczące linii tramwajowych, Komisja Europejska znacznie ogranicza możliwość refundacji kosztów związanych z przebudową dróg – dodaje wiceprezydent.
Kiedy torowisko ma zostać zbudowane i w jakim wariancie? Ostateczna decyzja co do wariantu jeszcze nie zapadła, ale urzędnicy zakładają, że będzie to możliwe w kolejnej perspektywie unijnej, która zacznie się w 2028 roku. W tej aktualnej (2021-2027) priorytetem, jeśli chodzi o projekt tramwajowy, są: wybudowanie torowiska wzdłuż ul. Jancarza, rozbudowa powstającego obecnie węzła przesiadkowego oraz zakup dziesięciu nowych pojazdów. Przetargi na torowisko prowadzące do dworca oraz na tramwaje mają zostać ogłoszone jeszcze w tym roku. Miasto ma na to 180 mln zł z Unii Europejskiej. Wniosek o te pieniądze musi złożyć do końca czerwca.
Czytaj również:
Gorzów. Tak będą jeździły tramwaje wzdłuż ul. Jancarza. Oto plan przebiegu torowiska
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
