Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Będziemy mieli lepsze połączenie z Berlinem

Czesław Wachnik 68 324 88 29 [email protected]
Na zmianach zyskają głównie mieszkańcy północy województwa (fot. archiwum)
Na zmianach zyskają głównie mieszkańcy północy województwa (fot. archiwum)
Nasz Czytelnik pyta o lepsze połączenia kolejowe do stolicy Niemiec. Wiemy już, że będzie ich więcej. A na zmianach skorzystają głównie mieszkańcy północy regionu.

Czytelnik napisał do nas mailu: "Dowiedziałem się o zamiarze uruchomienia dodatkowego rannego i wieczornego połączenia Poznania z Berlinem. Pociąg będzie przejeżdżał przez nasze województwo. Obecnie sytuacja wygląda niedobrze, do Berlina możemy dojechać pierwszym rannym ekspresem BWE, który jest w Berlinie dopiero po godz. 13, powrót nieco ponad cztery godziny później. Na odwiedziny stolicy Niemiec to zdecydowanie za mało.

Proszę też "GL” o interwencję. Pociągi w planowanym połączeniu nie będą zatrzymywać się na stacji węzłowej w Zbąszynku. To dziwna decyzja, gdyż nie od dziś w tym mieście zatrzymują się pociągi dalekobieżne kategorii TLK, Expres InterCity, EuroCity BWE. Z pewnością wielu mieszkańców województwa skorzystałoby z możliwości przesiadki w Zbąszynku na tańszy pociąg do Berlina/Poznania”.

Dyrektor departamentu transportu Urzędu Marszałkowskiego w Poznaniu Jerzy Kriger potwierdza, że jego instytucja doszła do porozumienia z władzami Brandenburgii w sprawie uruchomienia nowych połączeń Berlina z Poznaniem. Mają kursować cztery pociągi, po dwa w każdą stronę. Wyjazd z Poznania ok. 7.00 i 17.00. Przyjazd do Berlina po około trzech godzinach. Pociągi ze stolicy Niemiec też ruszałyby ok. 7.00 i 17.00 i mijałyby się w połowie drogi.

I kolejna dobra informacja - bilety tańsze niż np. w InterCity. - Chcemy, by były na kieszeń przeciętnego Polaka. Dlatego nasz urząd i władze Brandenburgii dopłacą do kursowania pociągów - dodaje Kriger. Dodatkowo podróżny za darmo skorzysta z komunikacji miejskiej w Poznaniu i w Berlinie (tu także w metrze).

Czy na tych połączeniach zyskają Lubuszanie? Po polskiej stronie będzie można dosiąść się i wysiąść w: Nowym Tomyślu, Świebodzinie, Rzepinie i Słubicach, ale nie w Zbąszynku. - Z założenia ma to być pociąg szybki. Gdy ustąpimy w przypadku Zbąszynka, inne miejscowości zażądają, by zatrzymywał się także u nich. Ponadto zmiana wcześniej wynegocjowanych warunków, wymaga zgody strony niemieckiej, a teraz nie chcemy tego zmieniać - wyjaśnia Kriger.

Kiedy pociągi zaczną kursować? - Czekamy tylko na zgodę Ministerstwa Spraw Zagranicznych, by do naszej umowy dołączyło województwo lubuskie, które jest bardzo chętne. Zgodę możemy uzyskać lada dzień - zapowiada dyrektor.

Z pomysłem uruchomienia dodatkowych połączeń do Berlina związany jest plan marszałka lubuskiego, który chce kupić nowy szynobus. Jak poinformował nas wicemarszałek Tomasz Hałas, już ogłoszono przetarg. Pojazd ma być dostarczony do 15 maja, a w czerwcu ruszy na trasę Kostrzyn - Gorzów - Krzyż - Poznań. Przestaną wtedy tam kursować mało komfortowe wagony z lokomotywą. Po uruchomieniu szynobusa, z Krzyża kursowałoby dziesięć par pociągów, z których cztery jechałyby do Poznania.

Hałas dodaje, że samorządowi zależy, by pociągi dojeżdżające do Kostrzyna były skomunikowane z tymi do Berlina. Żeby pasażerowie mogli, bez długiego czekania, skorzystać na nowych połączeniach Poznania ze stolicą Niemiec.

Na zmianach zyskają głównie mieszkańcy północy województwa. Ci z Zielonej Góry i okolic będą musieli dojeżdżać do Świebodzina lub do Frankfurtu, by wsiąść do pociągu na Berlin.

 

Czytaj też: Obowiązuje nowy rozkład jazdy na kolei 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska