Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Budowali kawiarnię, natknęli się na dawny cmentarz w samym centrum Kostrzyna [ZDJĘCIA. FILM]

Redakcja
Firma rozpoczęła budowę lokalu gastronomicznego na terenie kostrzyńskiego parku. W trakcie prac natknięto się na ludzkie kości. Okazało się, że na fragmencie działki był niemiecki cmentarz ewangelicki.Działkę pod inwestycję sprzedało miasto. Inwestor twierdzi, że nie miał świadomości, iż na działce, którą kupił, znajduje się poniemiecki cmentarz. O sprawie w Kostrzynie mówi się już od kilku tygodni. Co więcej, kości leżą też pod dużą częścią parku miejskiego, który kilka lat temu przechodził gruntowną rewitalizację.Wiadomo, że cmentarz, na którego fragment natrafiono w czasie budowy kawiarni, powstał w latach trzydziestych XVIII w. Użytkowany był w czasie I wojny światowej. Potem cmentarz już nie funkcjonował. Niemieccy mieszkańcy Kostrzyna, ówczesnego Küstrina, chowali swoich krewnych na cmentarzu komunalnym przy ul. Sportowej. Jak sprawę komentuje miasto? Dlaczego prywatnemu przedsiębiorcy sprzedano działkę, na której fragmencie znajdował się poniemiecki cmentarz? Co mówi o tym przedstawiciel inwestora? Ile jeszcze ludzkich szkieletów może znajdować się pod kostrzyńskim parkiem?  Przeczytasz o tym w Magazynie "Gazety Lubuskiej" z 10-11 czerwca.Przeczytaj też:  Kostrzyn: Ekshumacja żołnierzy radzieckich. Płacili 10 złotych za głowę
Firma rozpoczęła budowę lokalu gastronomicznego na terenie kostrzyńskiego parku. W trakcie prac natknięto się na ludzkie kości. Okazało się, że na fragmencie działki był niemiecki cmentarz ewangelicki.Działkę pod inwestycję sprzedało miasto. Inwestor twierdzi, że nie miał świadomości, iż na działce, którą kupił, znajduje się poniemiecki cmentarz. O sprawie w Kostrzynie mówi się już od kilku tygodni. Co więcej, kości leżą też pod dużą częścią parku miejskiego, który kilka lat temu przechodził gruntowną rewitalizację.Wiadomo, że cmentarz, na którego fragment natrafiono w czasie budowy kawiarni, powstał w latach trzydziestych XVIII w. Użytkowany był w czasie I wojny światowej. Potem cmentarz już nie funkcjonował. Niemieccy mieszkańcy Kostrzyna, ówczesnego Küstrina, chowali swoich krewnych na cmentarzu komunalnym przy ul. Sportowej. Jak sprawę komentuje miasto? Dlaczego prywatnemu przedsiębiorcy sprzedano działkę, na której fragmencie znajdował się poniemiecki cmentarz? Co mówi o tym przedstawiciel inwestora? Ile jeszcze ludzkich szkieletów może znajdować się pod kostrzyńskim parkiem? Przeczytasz o tym w Magazynie "Gazety Lubuskiej" z 10-11 czerwca.Przeczytaj też: Kostrzyn: Ekshumacja żołnierzy radzieckich. Płacili 10 złotych za głowę Muzeum Twierdzy Kostrzyn
Firma rozpoczęła budowę lokalu gastronomicznego na terenie kostrzyńskiego parku. W trakcie prac natknięto się na ludzkie kości. Okazało się, że na fragmencie działki był niemiecki cmentarz ewangelicki. Działkę pod inwestycję sprzedało miasto. Inwestor twierdzi, że nie miał świadomości, iż na działce, którą kupił, znajduje się poniemiecki cmentarz. O sprawie w Kostrzynie mówi się już od kilku tygodni. Co więcej, kości leżą też pod dużą częścią parku miejskiego, który kilka lat temu przechodził gruntowną rewitalizację. Jak sprawę komentuje miasto? Dlaczego prywatnemu przedsiębiorcy sprzedano działkę, na której fragmencie znajdował się poniemiecki cmentarz? Co mówi o tym przedstawiciel inwestora? Ile jeszcze ludzkich szkieletów może znajdować cię pod kostrzyńskim parkiem? Przeczytasz o tym w magazynie "Gazety Lubuskiej" z 10-11 czerwca.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska