Wciąż nie wiadomo, co się stanie z marszałkiem w poniedziałek, na sesji sejmiku.
Przypomnijmy, że na poniedziałkowej sesji ma być głosowany wniosek o odwołanie marszałka Krzysztofa Szymańskiego. Chce go odwołać jego partia (PO), ale prawdopodobnie zabraknie większości (18 głosów). Lewica jest coraz mniej skłonna do współpracy z PO i z wzajemnością. Na to od razu zareagował lubuski PiS, który w piątek zwołał pilną konferencję prasową, by oznajmnić, że jest otwarty na "merytoryczną koalicję" z PO w sejmiku.
- Ten kompromitujący stan trzeba skończyć - stwierdziła posłanka PiS Elżbieta Rafalska.
Gdyby PiS wrócił do rozmów z PO, wzrosną szanse Szymańskiego, który ma w PiS dobre notowania. Jedynym, który w komisji rewizyjnej sejmiku głosował przeciw wnioskowi o jego odwołanie był szef klubu radnych PiS Zbigniew Kościk.
Ale na niekorzyść marszałka działa fakt, że prokuratura okręgowa wszczęła dochodzenie z doniesienia NIK w sprawie wykreowania sztucznego deficytu przez zarząd województwa, przy okazji emisji obligacji wojewódzkich.
(mich)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?