Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czy Bachanalia, Festiwal Nauki są atrakcyjne nie tylko dla studentów?

Leszek Kalinowski
Studenci mają bujną wyobraźnię, o czym się mogliśmy przekonać podczas II zjazdu na byle czym
Studenci mają bujną wyobraźnię, o czym się mogliśmy przekonać podczas II zjazdu na byle czym fot. Krzysztof Burda
Niektórzy nazywają studenckie imprezy - majowe Bachanalia i czerwcowy Festiwal Nauki - drugim Winobraniem. Przesada? A może faktycznie święta te z roku na rok stają się coraz bardziej atrakcyjne także dla mieszkańców miasta?

Gdy pada gdzieś w Polsce nazwa: Zielona Góra, to najczęściej kojarzona jest z Winobraniem.
Popularne staje się wakacyjne Lato Muz Wszelakich. Ale dla wielu, zwłaszcza młodych ludzi, atrakcyjne są także studenckie święta.
- Pochodzę z Wolsztyna, gdzie wielu mieszkańców przyjeżdża do Zielonej Góry na Winobranie. Bachanalia są mniej znane, ale coraz wiecęj znajomych o nie pyta - mówi student Piotr Adamski.

Zdaniem Daniela Bąka i Marcina Sodeca - Bachanalia to cztery naprawdę gorące dni. Dlatego na paradzie wystąpili w samych bokserkach i udają Słoneczny Patrol. Emerytka Jadwiga Barycz z troską się im przygląda: - Żeby się tylko nie przeziębili. - mówi zielonogórzanka, która przyszła pod teatr z wnuczką Eweliną. Dlaczego? Bo nie tylko dla pięciolatki to atrakcja popatrzeć na przebranych, radosnych młodych ludzi. Mała rozpoznaje bajkowe postacie. A babcia podkreśla, że czerpie od studentów optymizm i radość. I nawet podskakuje pod sceną razem z nimi.
Informatyk Paweł Nowakowski, mimo że studia skończył pięć lat temu, chętnie wraca na Bachanalia.

- Dużo pracuję, ale na wieczorne koncerty na stadionie przychodzę. Zwłaszcza Hey mnie kręci, mniej disco polo - dodaje. - Bardzo żałuję, że nie mogłem być na zjeździe na byle czym, bo znajomy opowiadał, że nigdy się tyle nie naśmiał…
Jolanta Rąbczyńska sprzedaje w sklepie spożywczym i cieszy się z większego utargu. Z oferty studenckiej nie skorzysta. Bo nie ma czasu, ale to dobrze, że żacy proponują zabawy innym. Przecież mogliby się zamknąć w swoich kampusach i nikogo nie wpuszczać na imprezy.

Nie wszystkim jednak świętowanie się podoba: - Bachanalia mają tyle wspólnego z Winobraniem, że alkoholu i tu, i tam nie brakuje. W jednym i drugim przypadku patronem jest Bachus. Choć teraz nie wino, lecz piwo się leje - mówi pan Tomasz, który nie chce się przedstawić. - Oni mają się uczyć, a nie pić, brudzić miasto. A wyobrażam sobie, co tam potem dzieje się w akademikach?! Nie podoba mi się ta rozróba!

Rozmowie przysłuchuje się kosmetyczka Ewa Bąk, która nie wytrzymuje: - Studenci to zbawienie dla miasta. Przecież to tysiące ludzi, którzy wynajmują stancje, korzystają z barów i restauracji, kupują w sklepach. A jeszcze nam takie fajne imprezy organizują. Możemy być dumni, że jesteśmy najmniejszym uniwersyteckim miastem w Polsce. No i od kilku lat mamy Festiwal Nauki!
W tym roku impreza odbędzie się 13-14 czerwca. Nie tylko rodzina Podgórskich już się nie może doczekać.

- Co roku przychodzimy na deptak z naszymi dziećmi, by zobaczyć ciekawe doświadczenia przeprowadzane przez naukowców. Duże wrażenie zrobiło na nas rozdzielanie kul magdeburskich, pociąg, który jeździł nad torami, zamrożone róże czy elektryczny samochód - wyliczą Krystyna i Robert Podgórscy. - To atrakcyjne lekcje dla każdego.

Atrakcji nie zabraknie także w tym roku. W związku z remontem deptaka wszystkie wydziały pokażą się na odcinku od teatru do redakcji ,,Gazety Lubuskiej''. Na scenie głównej zobaczymy m.in. inscenizację ostatniego procesu czarownicy w Zielonej Górze. A Winny Gród słynął z palenia wiedźm, o czym przypomniały podczas Bachanaliów studentki inżynierii środowiska przebrane za czarownice: Aleksandra Miara, Ewelina Tomasik, Paulina Puło, Barbara Ratajczak i Karolina Zadorecka. I obiecywały, że są dobre, bo odczarowują wszystko, co złe...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska