Przeczytaj też: Lubuskie. Szybka kolej kością niezgody
O sprawie pisaliśmy dwa tygodni temu. Przypomnijmy, że PKP Polskie Linie Kolejowe mają do wykorzystania kilka miliardów złotych. Zaproponowały odtworzenie fragmentu Odrzanki, czyli trasy z Wrocławia do Szczecina. Dzięki niej nasze województwo miałoby sprawne połączenie w kierunkach północ - południe. Korzystają z niego m.in. Głogów, Nowa Sól, Zielona Góra, Rzepin, a potem linia idzie do Szczecina. Od lat w najgorszym stanie są tory od Rudnej (miejscowość m. Wrocławiem a Głogowem) do Rzepina. Pociągi wloką się tam 30-40 km/godz., a mogłyby jeździć 120 km/godz. Gdyby trasa była wyremontowana. Potrzeba na to ok. 600 mln zł, ale 80 proc. tej kwoty moglibyśmy dostać z dotacji unijnych. Z krajowego budżetu potrzeba więc 120 mln zł, aby doszło do inwestycji. Czy mamy więc szansę na tak ważny remont dla regionu?
We wtorek Mikołaj Karpiński, rzecznik Ministerstwa Infrastruktury w piśmie do ,,GL” potwierdził, że jego resort chce rewitalizować odcinek z Rudnej do Rzepina, gdzie stan torów jest najgorszy. W piśmie czytamy: ,,Ministerstwo Infrastruktury uważa projekt za zasadny i przynoszący duże korzyści dla ruchu towarowego i pasażerskiego. Obecnie są prowadzone konsultacje z Ministerstwem Rozwoju Regionalnego, co do możliwości uwzględnienia tego projektu na liście’’.
Przeczytaj też: Pociągiem 120 km/h? Jest szansa ale bez kasy kolej nie pojedzie
O tym, że między tymi ministerstwami trwają konsultacje, potwierdził we wtorek wiceminister rozwoju regionalnego Waldemar Sługocki. - Dostaliśmy projekt rewitalizacji Odrzanki, ale brakowało oceny strategicznej, toteż poprosiliśmy o uzupełnienie dokumentacji. Jeśli tak się stanie, postaramy się, aby trafił na listę inwestycji finansowanych z Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko. Sprawę tę traktuję bardzo emocjonalnie, dlatego będę jej pilnował - zapewnia Sługocki.
Dodaje też, że to jeszcze nie gwarantuje sukcesu. Konieczna jest jeszcze zgoda Komisji Europejskiej, a ta dotychczas unikała przekazywania miliardów na rewitalizacje, bo preferowała nowe inwestycje. - Jednak w trakcie ostatnich rozmów w Brukseli, stosunek komisji się zmienił na bardziej pozytywny. Wydaje mi się, że jest duża szansa, abyśmy dostali dofinansowanie na poprawę stanu Odrzanki - zapewnia wiceminister.
W remont trasy kolejowej wierzy posłanka PO Bożenna Bukiewicz. - Zaraz po publikacji na ten temat w ,,Gazecie Lubuskiej’’ rozmawiałam z wiceministrem infrastruktury Andrzejem Masselem. Potwierdził on, że na modernizację Odrzanki wprawdzie pieniędzy nie ma, ale na odtworzenie jej stanu sprzed lat, powinny się znaleźć. Pamiętajmy, że pociągi będą jeździły z prędkością 120 km/godz., a to zupełnie wystarczy. Już w środę (czyli dzisiaj - dopisek red.), podczas spotkania komisji transportu, będę po raz kolejny rozmawiała w tej sprawie.
Przeczytaj też: PKP Intercity podarowało pasażerom lektury Miłosza
Podobnie na sprawę rewitalizacji patrzy poseł PiS Jerzy Materna. - Już wcześniej zgłosiłem w tej sprawie interpelację poselską i przypomnę, że studium wykonalności, PKP zrobiło po mojej interwencji. Dziś jestem raczej optymistą, bo prezes PLK PKP Zbigniew Szafrański osobiście zapewnił mnie, że popiera odnowę stanu Odrzanki.
We wtorek rozmawialiśmy też z posłami: Józefem Zychem, Bogusławem Wontorem i Janem Kochanowskim. Wszyscy zapewnili nas, że będą pilnowali, by rewitalizacja Odrzanki stała się jednak faktem. Natomiast europoseł Bogusław Liberadzki zaznaczył, że możemy liczyć na jego interwencję w Komisji Europejskiej, aby zgodziła się przekazać pieniądze unijne na odnowę stanu torów na Odrzance. Do sprawy wrócimy.
Ma już ponad 100 lat
Odrzanka, czyli Nadodrzańska Magistrala Kolejowa powstała w XIX wieku, ale w latach siedemdziesiątych została gruntownie zmodernizowana. Dzięki temu pociągi osobowe mogły jechać z prędkością 120 km/godz., a towarowe 100 km/godz. Podróż z Wrocławia do Zielonej Góry trwała wtedy nieco ponad dwie godziny, a dziś blisko cztery. Ale to pociągi towarowe, bo Odrzanka była główną linią, którą wożono węgiel ze Śląska do Szczecina sprawiły, że tory zostały zniszczone. Dlatego obecnie na niektórych odcinkach, pociągi jeżdżą z prędkością 40 km/godz. Kolejarze nie ukrywają, że jeśli nie dojdzie do rewitalizacji torów i całej infrastruktury towarzyszącej, to Odrzankę trzeba będzie zamknąć.
Strefa Biznesu: RPP zdecydowała ws. stóp procentowych? Kiedy obniżka?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?