MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dziś w godz. 9.00 - 13.00 na uwagi i opinie Czytelników czeka Daniel Sawicki

Wybrał (mb)

Dziś w godz. 9.00 - 13.00 na uwagi i opinie Czytelników czeka Daniel Sawicki

Marian B. z Gorzowa Wlkp.: - To ironia losu, że karany Marek Surmacz wszedł do Rady Miejskiej Gorzowa Wlkp. z listy Prawa i Sprawiedliwości. To źle świadczy o naszej ordynacji wyborczej, należałoby ją zmienić.

Wiesław G. z Zielonej Góry: - Śmieszą mnie głosy kandydatów na prezydenta miasta, którzy odpadli w wyborach. Teraz już po głosowaniu mówią, że oni tak naprawdę nie chcieli zdobyć tej funkcji. To świadczy o ich dwulicowości.

Anna Groch z Droszkowa: - Po ostatnich silnych wiatrach wieś była pozbawiona prądu. Przyjechali elektrycy i naprawili zniszczenia, jednak nadal nie mamy prądu na ulicy. Fachowcy tłumaczyli to tym, że na taką naprawę musi dać zlecenie gmina, dopiero wtedy mogą przyjechać drugi raz i naprawić. To brak gospodarności.

Krzysztof Żurawski z Żagania: - Na ul. Kolejowej, przy której mieszkam wiatr powalił drzewa i zerwał przewody elektryczne. Od dwóch dni pozbawieni jesteśmy prądu. Moja żona nie może pracować w gabinecie stomatologicznym. Energetyka twierdzi, że nic nie może zrobić, bo nie ma nowych słupów energetycznych. Kto ma za nich to zrobić? Kto zrekompensuje mi straty związane z brakiem prądu? (W tej sprawie dzwonił też jeszcze jeden Czytelnik.)

Czytelniczka z Kostrzyna: - Prezydent Gorzowa Wlkp. Tadeusz Jędrzejczak powiedział w jednym z wywiadów dla "GL", że nigdy nie miał żadnej tajemnicy przed ludźmi. Widać, że pamięć ludzka jest ułomna. Czy nikt nie pamięta tajemniczej miny prezydenta, gdy go pytano o to, kto zafundował mu wyjazd do Sydney?

Czytelniczka ze Szprotawy: - Zabużanie zostawili na Wschodzie drewniane chatki, od państwa dostali murowane domy poniemieckie, a teraz chcą jeszcze odszkodowania. Na naszym terenie zabużanie domy sprzedali i wyjechali do Zielonej Góry. To niesprawiedliwe, żeby dwa razy dostawali pieniądze za tę samą krzywdę.

Mieszkanka z Górek Małych koło Cigacic: - Firma Rockwool potrzebuje dużo koksu. Koks do firmy dowożony jest ciężarówkami, które po drodze gubią sporo ładunku. Zaśmiecają drogę. Dobry gospodarz powinien to posprzątać. Koks na drodze to zagrożenie dla innych uczestników ruchu.

Czytelnik ze Szprotawy: - Jak co roku na stacjach benzynowych systematycznie drożeje gaz. Ceny idą w górę bardzo szybko, o parę groszy i to co kilka dni. Dlaczego tak się dzieje? Ktoś musi na tym robić kokosy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska