MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dziś w godz. 9.00-17.00 na uwagi i opinie Czytelników czeka Katarzyna Borek

Wybrała (dar)

Dziś w godz. 9.00-17.00 na uwagi i opinie Czytelników czeka Katarzyna Borek

Gorzowianin: - Wiem, gdzie szukać kolejnych ofiar mrozów w Polsce. Wystarczy, że ktoś pójdzie za Izbę Dziecka, do ogródków działkowych - znajdzie tam "przytulne" legowiska z worków foliowych. Ktoś na nich śpi. Czy nikogo to nie obchodzi?

Kazimierz z Kostrzyna: - Jestem przerażony tym, co przeczytałem w tekście pt. Dyrektor został inspektorem ("GL" z 15 bm.). Za jazdę po pijaku każdego wywaliliby z pracy na zbity pysk. A tu, proszę - wojewoda robi z dyrektora inspektora. Nowe stanowisko, niemałe pieniądze. Gdzie tu sprawiedliwość?
(Podobnego zdania było jeszcze trzech Czytelników.)

Czytelnik z Łęknicy: - Rozbawiła mnie wypowiedź Jana Rewersa z Kuratorium Oświaty (tekst pt. Spór o wolne, "GL" z 15 bm.). 14 października to dzień wolny od zajęć dydaktycznych? I jeszcze skracanie sobie zajęć w piątek? A gdzie minimum przyzwoitości?

Mieszkanka Nowogrodu Bobrz.: - Nie da się przejechać odcinkiem drogi między Klępiną a Drągowiną. Dziura na dziurze i falista nawierzchnia. Co ciekawsze w obu wioskach zrobiono przyzwoite drogi, więc dlaczego nie można naprawić tej, która je łączy?

Dariusz Ł. z Zielonej Góry: - Henryk Puławski w poniedziałkowym Forum żali się, że z okien domu ma widok na cmentarz, bo wycięto zasłaniające nekropolię drzewa. Nie wie, co robić. Mam propozycję - niech skontaktuje się z wiceprezydentem Domaszewiczem. On mu podpowie, jak postawić mur między domem a cmentarzem za cudze pieniądze.
(Czytelniczka z Pszczewa przyznała, że mieszka w domu z widokiem na cmentarz od 21 lat i każdemu życzy takich spokojnych, nieszkodliwych sąsiadów.)

Janek z Żar: - Córka popełniła wykroczenie podatkowe. Nie podała do urzędu skarbowego zmiany nazwiska po wyjściu za mąż. I dostała mandat. Nie twierdzę, że niesłusznie, mandat będzie zapłacony, bo wiemy, że nawet nieznajomość prawa nie usprawiedliwia. Martwi mnie, jak córka została potraktowana przez urzędnika. Powiem nawet "urzędasa" - bezdusznego, opryskliwego, złośliwego.

Sulechowianin: - Odkąd starostwo przejęło budynki przychodni przy ul. Niepodległości, nie są one ogrzewane. Palone jest sporadycznie. Pacjentowi skóra cierpnie - bynajmniej nie z zimna.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska