Dzisiaj mieszkańcy Górzycy głosują na nowego wójta

Kiedy zajrzeliśmy około 11.00 do Obwodowej Komisji Wyborczej nr 1 w Górzycy, największej w gminie, frekwencja nie przekraczała 5 proc., choć było już po porannej mszy. - Pogoda jest niespecjalna, ale liczymy, że więcej ludzi przyjdzie po drugim nabożeństwie, ok. 13.00, a potem po 15.00, w porze spacerów - mówił nam przewodniczący komisji Bronisław Wdowiak. Do 18.00 głosowało 24,14 proc. uprawnionych.

Dowozili do urn

W gminie są otwarte trzy lokale. Oprócz Górzycy można głosować także w Czarnowie i w Żabicach. Ludzi z okolicznych wsi dojeżdżali tam za darmo autokarem i busem. - Zorganizowaliśmy dowóz, żeby wszyscy, którzy chcą mogli głosować - powiedziała nam sekretarz gminy Maria Palichleb. - W gotowości mamy też mikrobus przystosowany do przewozu osób niepełnosprawnych - dodała. Pytana o prognozę frekwencji M. Palichleb stwierdziła, że na tego typu wybory w Polsce chodzi około 30 proc. uprawnionych i w Górzycy też pewnie więcej nie będzie. - Zobaczymy - dodała.

Prawie pewniak

Prawie na pewno wiadomo, że gminą będzie kierował Robert Stolarski, który pracował w gminie od 1997 roku, przechodząc różne szczeble, do stanowiska zastępcy wójta włącznie. Zrezygnował z tego stanowiska po wyborach w 2006 roku, bo został wybrany na radnego powiatu, a prawo zakazuje łączenia takich funkcji. Ponieważ we wczorajszych wyborach był jedynym kandydatem, musiał zdobyć większość ważnie oddanych głosów, żeby zostać wójtem. Gdyby to się nie udało, radni mogą wskazać na to stanowisko swojego kandydata. Wątpliwe jednak, aby do tego doszło, bo R. Stolarski cieszy się w gminie sporym poparciem.

Przedterminowe wybory w Górzycy zostały ogłoszone po tym, jak dotychczasowy wójt Tomasz Kowalczyk po 14 latach zrezygnował z pełnienia tej funkcji. Jako powód odejścia podał, że będzie pracował w spółce z kapitałem niemieckim, funkcjonującej w Kostrzyńsko- Słubickiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej.