Tylko na kilka tygodni jedna z największych w kraju wystawa numizmatów wróciła do Głogowa. Od kilku lat podróżuje ona po kraju i nie tylko. Od 2011 roku ekspozycja prezentowana była między innymi w Warszawie, Krakowie, Katowicach, Sandomierzu, Tomaszowie Lubelskim, Zgorzelcu i Lubaniu. Głowskie monety wystawiane były także w Wilnie.
Kolejną zagraniczną wyprawą będzie wyjazd na Węgry, do którego trwają już intensywne przygotowania. Wystawa w Debreczynie jest efektem współpracy głogowskiego muzeum i Muzeum Deri.
- Wszędzie, gdzie pojawia się wystawa "Skarb z Głogowa", budzi wielkie zainteresowanie. Często jesteśmy zaskoczeni. Nie zawsze bowiem odwiedzamy duże miasta. Ekspozycji niemal zawsze towarzyszy zainteresowanie mediów. Na wernisażach jest spora frekwencja. W Wilnie odwiedził wystawę również litewski wiceminister kultury - mówi Krystian Książek z działu numizmatycznego głogowskiego muzeum.
Szacuje się, że "Skarb z Głogowa" obejrzało już ponad 50 tysięcy zwiedzających. Twórcy wystawy liczą na to, że równie dużym zainteresowanie będzie cieszyła się ona na Węgrzech. Po powrocie z Debreczyna monety pojadą do Gorzowa. Kolejną zagraniczną wyprawą głogowskiego skarbu będzie wyjazd na Słowację do Koszyc. Niewykluczone też, że wystawa ponownie zostanie pokazana na Węgrzech. Tym razem w miejscowości Hajduszeboszlo.
Skarb z Głogowa to ponad 20 tysięcy monet. Znalezione zostały one w 1987 roku na terenie ogrodów działkowych "Wenecja" na osiedlu Piastów Śląskich. Większość z nich pochodzi z XII wieku. Najstarsze monety wybite zostały natomiast w XI wieku. Numizmatyczny zbiór Muzeum jest jednym z największych nie tylko w Polsce, ale także w Europie.
Przeczytaj też:Tak otwieraliśmy S3 z Gorzowa do Międzyrzecza (wideo, zdjęcia)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?