Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gra na zwłokę?

PAWEŁ WAŃCZKO (68) 324 88 80 [email protected]
- Nie mamy pracy. Szansą dla nas jest spółdzielnia socjalna, ale urząd pracy nie chce nam dać dotacji na start - skarżą się zielonogórscy bezrobotni.

Pięciu bezrobotnych chce wziąć sprawy w swoje ręce i stworzyć sobie miejsce pracy. Pomyśleli o spółdzielni socjalnej, dzięki której mogliby zacząć zarabiać na siebie. Jest im szczególnie trudno, bo mają za sobą ciężką przeszłość. Należą do tzw. grupy wykluczonych społecznie, w której mogą być zarówno ludzie bezdomni, żyjący w trudnych warunkach socjalnych, jak i po wyrokach, leczeniu alkoholowym, narkotykowym itp.
Dotację na założenie spółdzielni w wysokości trzykrotnego przeciętnego wynagrodzenia na każdego członka, mogą dostać z urzędu pracy. Ale zielonogórski pośredniak nie chce jej przyznać.

Gra na zwłokę?

- Złożyliśmy w Krajowym Rejestrze Sądowym wniosek o zarejestrowanie Lubuskiej Wielobranżowej Spółdzielni Socjalnej oraz wniosek o dotację do PUP wraz z biznesplanem, który został wstępnie przyjęty. Na początku zajęlibyśmy się produkcją drewna kominkowo-opałowego oraz suszeniem runa leśnego, ziół, warzyw i owoców - tłumaczy Marcin Stodolski. - A zdaniem dyrektora pośredniaka weksel na poręczenie nie wystarczy i każdy z nas musi mieć żyranta. A kto takim jak my poręczy?!
- Poza tym pan Radzio nas zbywa i zasłania się regulaminem wewnętrznym PUP. Dobrze wie, że gdy spółdzielnia zostanie zarejestrowana, nie możemy już starać się o dotacje. Dyrektor gra na zwłokę, żeby tylko nas się pozbyć - tłumaczy Zygmunt Michniewicz.

Bo są przepisy

Dyrektor zielonogórskiego pośredniaka Bogusław Radzio zapewnia, że jego zachowanie wynika z przepisów - ustawy o finansach publicznych i regulaminu, według którego dotacja musi być zabezpieczona. W przypadku spółdzielni socjalnej możliwy jest weksel in blanco i poręczenie przez osoby fizyczne. - Nie mogę rozdawać publicznych pieniędzy każdemu, kto się do nas zwróci - tłumaczy Radzio. - Poza tym dwa wnioski złożone przez tych panów nie są kompletne i dlatego też nie można przyznać dotacji.

A jednak można

W Nowym Tomyślu powstała pierwsza w Polsce spółdzielnia socjalna i tam znaleziono rozwiązanie, aby pomóc takim ludziom. Udzielono dotacji tylko na podstawie weksla. - Najpierw sprawdziliśmy tych ludzi, mieliśmy z Ośrodka Pomocy Społecznej opinię na ich temat. Potem daliśmy dotację. Ale pieniądze wypłacaliśmy w kilku częściach. Gdy rozliczali się z jednej, dostawali następną - tłumaczy dyrektorka PUP w Nowym Tomyślu Maria Hryniak.
Spółdzielnia działa i na dzień dzisiejszy nie ma zaległości wobec pośredniaka.

Światełko w tunelu

KTO MOŻE ZAŁOŻYĆ SPÓŁDZIELNIĘ SOCJALNą?

Spółdzielnię socjalną mogą tworzyć: osoby bezrobotne, w rozumieniu przepisów ustawy z dnia 20 kwietnia 2004 r. o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy (Dz. U. Nr 99, poz. 1001); osoby, o których mowa w art. 1 ust. 2 pkt 1-4, 6 i 7 ustawy z dnia 13 czerwca 2003 r. o zatrudnieniu socjalnym, a więc: bezdomni, którzy realizują indywidualny program wychodzenia z bezdomności, uzależnieni od alkoholu, którzy zakończyli program psychoterapii w zakładzie lecznictwa odwykowego, uzależnieni od narkotyków po zakończeniu programu terapeutycznego w zakładzie opieki zdrowotnej, chorzy psychicznie - w rozumieniu przepisów o ochronie zdrowia psychicznego, zwalniani z zakładów karnych, mający trudności w integracji ze środowiskiem, uchodźcy realizujący indywidualny program integracji, oraz niepełnosprawni w rozumieniu ustawy z dnia 27.08.1997 r. o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych.

Sprawa zielonogórzan trafiła do starosty. - Pan Radzio dysponuje publicznymi pieniędzmi i odpowiada za swoje decyzje. Ale wiem, że szczególnie takim ludziom trzeba dać szansę. Dlatego w tej sprawie zbierze się 7 października Powiatowa Rada Zatrudnienia - mówi starosta Krzysztof Romankiewicz. - Też tam będę i postaram się przekonać radę, aby zmieniła regulamin i ułatwiła spółdzielniom socjalnym dostanie dotacji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska