Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Grozili śmiercią, brutalnie pobili i okradli człowieka

Aleksandra Gajewska-Ruc
Aleksandra Gajewska-Ruc
archiwum
Policjanci zatrzymali dwóch z pięciu mężczyzn, którzy kilka miesięcy temu uczestniczyli w rozboju.

Po ponad pół roku pracy operacyjnej policjantów wpadli sprawcy brutalnego rozboju na stacji benzynowej.

Zaplanowany skok?

Grupa pięciu mężczyzn w styczniu tego roku skatowała i okradła kierowcę auta wyjeżdżającego z jednej ze stacji na terenie powiatu międzyrzeckiego.

- Z zebranych przez policjantów informacji wynikało, że pięciu nieznanych sprawców zablokowało swoimi samochodami pokrzywdzonemu możliwość wyjazdu autem ze stacji paliw, a następnie bili go we wnętrzu samochodu i grozili pozbawieniem życia, po czym zabrali mu wszystkie pieniądze, które przy sobie posiadał, ponad trzy tysiące euro - mówi mł. asp. Justyna Łętowska z policji.

Mundurowi pojawili się na miejscu rozboju, ustalili i przesłuchali świadków całego zdarzenia i zabezpieczyli nagrania monitoringu.

- Przez kilka następnych miesięcy ustalali kolejne fakty, nawiązali kontakt z sąsiednimi jednostkami policji i prowadzili działania operacyjne. Na podstawie zebranych materiałów wytypowali kilku sprawców brutalnego przestępstwa. Ich zatrzymanie było utrudnione - mówi rzeczniczka policji. Okazało się bowiem, że mężczyźni to obywatele Bułgarii. Nie zwolniło ich to jednak od odpowiedzialności za brutalny czyn.

Zostaną ukarani

Na początku lipca policjanci wpadli na trop miejsca pobytu osób, które mogły uczestniczyć w styczniowym przestępstwie. Zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy usłyszeli zarzuty dokonania rozboju. Na wniosek Prokuratury Rejonowej w Międzyrzeczu, sąd aresztował ich na okres trzech miesięcy.

Mężczyźni mogą jednak posiedzieć za kratami znacznie dłużej. Za tego typu przestępstwo kodeks karny przewiduje karę do 12 lat pozbawienia wolności. Niewykluczone, że już niedługo dołączą do nich towarzysze ze styczniowych wydarzeń. - Policjanci nadal pracują nad sprawą i ustalają pozostałych uczestników zdarzenia - mówi Łętowska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska