Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak zmierzyć ciepło w naszych grzejnikach?

Janczo Todorow 68 363 44 99 [email protected]
- Podzielniki parowe nie są w stanie wykonać precyzyjnych pomiarów - mówi Zbigniew Kowal
- Podzielniki parowe nie są w stanie wykonać precyzyjnych pomiarów - mówi Zbigniew Kowal Janczo Todorow
Spółdzielnia mieszkaniowa na osiedlu Moniuszki w Żarach zapowiada referendum, w sprawie ciepła. Ludzie mają określić, jakie mierniki chcą mieć w domach.

Spory o sposoby naliczania opłat za grzanie trwają od lat. Każdy chce, żeby było sprawiedliwie, bo koszty są bardzo wysokie. Członkowie spółdzielni od lat mieli zastrzeżenia do podzielników parowych, zawieszanych na kaloryferach. Ich zdaniem ten sposób jest niedokładny i zawodny. A kwoty, które muszą płacić za ogrzewanie nie odpowiadają rzeczywistości. - Jestem za rezygnacją z mierników i naliczaniu opłat od powierzchni mieszkaniowej - uważa Józef Kobel. - To najbardziej sprawiedliwy sposób.

Powszechna krytyka systemu skłoniła kierownictwo SM do wprowadzenia zmian. Najpierw jednak członkom zaproponowano cztery sposoby rozliczania ciepła: pozostawienie starych podzielników parowych, rozliczenie ciepła na podstawie powierzchni mieszkania, założenie mierników elektronicznych albo nowoczesnych zaworów na każdym kaloryferze. Każda wersja została opisana, z przedstawieniem jej wad i zalet. Spółdzielnia przygotowała ponad 2,5 tys. ankiet, w których zapytała ludzi, który system im odpowiada. Mieszkańcy osiedla mieli czas na wypełnienie blankietów do 16 kwietnia. Do skrzynki w biurze SM trafiło 1.189 wypełnionych opinii. Za pozostawieniem dotychczasowego rozliczenia opowiedziało się 471 osób. Nieco mniej, 427 chce założenia podzielników elektronicznych. Za całkowitą rezygnacją z pomiarów jest 178 spółdzielców, zaś 90 mieszkańców chce mieszanego systemu rozliczenia.
- Na początku maja zarząd spółdzielni wspólnie z radą nadzorczą podjął decyzję o przeprowadzeniu referendum wśród właścicieli lokali - mówi Józef Hałabura, prezes Spółdzielni Mieszkaniowej. - Dotrzemy do każdego, a udział w głosowaniu będzie obowiązkowy. Zgodnie z ustawą, jeżeli za nowym systemem opowie się połowa głosujących plus jeden głos więcej, to będziemy wprowadzać podzielniki elektroniczne. Sądzę, że pozostali mieszkańcy w krótkim czasie przekonają się do nowoczesnego systemu. Możemy dopuścić funkcjonowanie obok siebie dwóch systemów rozliczania ciepła. Ale na więcej nie będzie zgody - zaznacza prezes.

Hałabura nie ukrywa, że nie jest zadowolony z wyników ankiety. - Spodziewałem się, że dotychczasowy system rozliczania ciepła odejdzie do lamusa, ale tak się nie stało - stwierdza.
Być może wyniki nie zadowoliły prezesa, bo ludzie opowiedzieli się za starymi metodami, z obawy o koszty, które będą musieli ponieść, przy wymianie urządzeń. Jednak dokładne pomiary przyniosą oszczędności i będzie sprawiedliwiej, niż dotychczas.

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska