Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jest szansa, że z gorzowskiego centrum znikną rudery

Renata Ochwat 722 57 72 [email protected]
Obecna ul. Strzelcka nie podoba się Marzenie Domaniewskiej, która wraz z córką Julcią i szwagierką Beatą Domaniewską oraz jej synem Filipem lubi spacerować po centrum
Obecna ul. Strzelcka nie podoba się Marzenie Domaniewskiej, która wraz z córką Julcią i szwagierką Beatą Domaniewską oraz jej synem Filipem lubi spacerować po centrum fot. Kazimierz Ligocki
- Najwyższy czas, żeby z tym miejscem zrobić porządek, toż to ścisłe centrum - mówią gorzowianie o ul. Strzeleckiej. Stanie się tak, jak sobie życzą. Magistrat przygotował małą rewolucję. Jutro debata na ten temat.

Ul. Strzelecka to ciąg pieszy wyłożony połamanymi betonowymi płytami chodnikowymi. Łuszczącym się tynkiem straszy tu wpisany do rejestru zabytków były browar.

Na placyku, jaki powstał po wyburzonych kamienicach, kierowcy zrobili sobie dziki parking. Zza krzywego murowanego płotu kłują w oczy wypalone okna byłej centrali rybnej. Z drugiej strony budynek przylega do Kłodawki i drażni spacerujących po parku Wiosny Ludów.

Poza tym na ulicy rośnie pozostawiona sama sobie zieleń - drzewa i krzewy, o które nikt za bardzo nie dba. Na stojących wzdłuż ulicy ławkach rzadko kiedy ktoś przysiądzie.

Czas na porządki

- Uważam, że należy wyburzyć tę straszną centralę rybną i zrobić porządek z innymi ruderami - mówiła nam w piątek Marzena Domaniewska. Wraz z córeczką Julcią i szwagierką Beatą Domaniewską oraz jej synkiem Filipem spacerowała po centrum. Pani Beata dodała, że w śródmieściu nie powinno być tak paskudnych miejsc.

Miasto od kilku lat tłumaczyło, że nie bardzo wiadomo, co z tym kawałkiem centrum zrobić, bo dla brakowało miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego.

Od piątku w wydziale urbanistyki można poczytać, co specjaliści widzą w tym miejscu. Przygotowany projekt planu zakłada małą rewolucję. Przede wszystkim przewiduje wyburzenie spalonej byłej centrali rybnej i poprowadzenie wzdłuż Kłodawki ciągu spacerowo-rowerowego od ul. Wybickiego do Starej. Ma być on wyłożony płytami kamiennymi, a po bokach będzie rosła trawa. Poza tym plan kategorycznie zabrania burzenia byłego browaru.

- Może budynek z zewnątrz nie wygląda imponująco, ale ma wspaniałe wnętrze idealnie nadające się na galerię - mówi Błażej Skaziński, kierownik gorzowskiej delegatury Urzędu Konserwacji Zabytków. Był on jednym z konsultantów planu, jako że część ul. Strzeleckiej jest wpisana do rejestru zabytków, a część objęta ścisłym nadzorem konserwatorskim.

Bez reklam

Według założeń mają tu powstać budynki o przeznaczeniu handlowo-usługowym z wykluczeniem usług bankowych. Nawet ich kolory są opisane. Dozwolona paleta to: brązy, beże, żółcienie, szarości i kolory cegły.

Nowe budynki nie mogą być wyższe niż stojące po drugiej stronie ulicy bloki z wielkiej płyty. Nie wolno na nich wieszać żadnych urządzeń typu anteny telewizyjne czy ujścia klimatyzacji. Wśród ważnych zastrzeżeń jest także ograniczenie reklam, jakie można powiesić na budynkach.

Muszą być one każdorazowo konsultowane z konserwatorem zabytków. Poza tym jest kategoryczny zakaz stawiania budek, kiosków czy innych elementów małej architektury.

Natomiast od strony ul. Wybickiego ma powstać parking wielopoziomowy. Poza tym remontu ma się doczekać już istniejący chodnik.

Zajrzeć do planu może każdy. Magistrat zaprasza jutro o 10.00 do sali 201 na publiczną debatę nad projektem. Potem do 27 sierpnia czeka na ewentualne uwagi. Jeśli będą zasadne, projekt wróci do urbanistów, aby go poprawić. Jeśli natomiast uwag nie będzie, trafi na sesję Rady Miasta. Taka procedura może trwać nawet rok.

- Gdy plan wejdzie w życie, każdy inwestor będzie musiał ściśle się do niego stosować - podkreśla rzeczniczka magistratu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska