Konfederacja odkrywa karty. Choć nie do końca

Obsadzenie jedynki nie jest żadną niespodzianką. Obecny poseł Krystian Kamiński ma w partii mocną pozycję i jego liderowanie na lubuskiej liście nie podlega dyskusji. Drugą pozycję i trzecią zajęli kolejno Krzysztof Łopatowski z Gorzowa Wlkp. i Piotr Świdkiewicz z Zielonej Góry. Pierwsza trójka listy odzwierciedla podział w ramach konfederacji na partie: Ruch Narodowy, Nową Nadzieję i Konfederację Korony Polskiej.

Krystian Kamiński, obecny poseł Konfederacji i jednocześnie pierwszy na liście wyborczej, podczas dzisiejszej konferencji prasowej, podsumował swoją kadencję.

Złożyłem ponad 450 interpelacji, 70 zapytań i miałem 149 wystąpień na posiedzeniach sejmu. Miałem blisko 100 procentową frekwencję podczas prac sejmu. Jestem najbardziej aktywnym członkiem komisji spraw zagranicznych – mówił poseł Krystian Kamiński.

Drugi na liście jest mecenas Krzysztof Łopatowski. – Jestem adwokatem, a moją pasją jest polityka – mówił Łopatowski. - Działalność polityczna jest moją pasją i wywiera niemały wpływ na moje życie.

Swoją sylwetkę przedstawił także Piotr Świdkiewicz, trzeci na liście wyborczej. - Jestem członkiem władz Korony Polskiej. Od blisko 30 lat zajmuję się szkoleniem pracowników firmy. Mam nadzieję, że moje doświadczenie pozwoli pomóc Konfederacji w wyborach parlamentarnych.

– Możliwe, że nasze wyniki będą lepsze od obecnych sondaży – powiedział Krystian Pacholik, prezes Ruchu Narodowego w województwie lubuskim. - Przypomnę, że w lokalnych sondażach w Lubuskiem w 2019 roku na kilka tygodni przed wyborami otrzymywaliśmy w sondażach około trzy procent. Ostatecznie osiągnęliśmy wynik lepszy niż ogólnopolski, bo było to 7,2 procenta. Dziś sondaże pokazują wyniki znacznie lepsze, bo jest to 15-16 procent. Dlatego do wyborów idziemy z dużymi nadziejami.

Pełną listę na zbliżające się wybory parlamentarne lubuska Konfederacja ma przedstawić w połowie sierpnia.