MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kradli na cmentarzach

(kor)
- Ci, którzy okradają groby to zwyczajne hieny cmentarne – mówi Julianna Adalska
- Ci, którzy okradają groby to zwyczajne hieny cmentarne – mówi Julianna Adalska fot. Konrad Kaptur
Z kilkunastu grobów zniknęły elementy ozdobne, głównie wazony, kwiaty i znicze. Prawdopodobnie padły one łupem złodziei.

Zazwyczaj do kradzieży na cmentarzach dochodzi w okresie poprzedzajacym święto zmarłych oraz w trakcie samego święta. Tymczasem groby kilkunastu polkowiczan zostały okradzione najprawdopodbniej w nocy z 18 na 19 maja.

Kradli i wcześniej

- Przyszłam w poniedziałek na cmentarz do męża i zobaczyłam, że na sąsiednich grobach zamiast wazonów sa puste miejsca i dziury po śrubach. To straszne, jak można się tak zachowywać. Żeby człowiek nawet po śmierci nie miał spokoju - mówi Julianna Adalska, mieszkanka Polkowic.

Zapytana, czy wcześniej zdarzały się podobne kradzieże odpowiedziała, że tak, ale nie na tak dużą skalę.

- Dwa lata temu z grobu mojego męża również zniknął wazon i kwiaty, ale potem przez dłuższy czas był spokój. Ginęły znicze i kwiaty na Wszystkich Świętych - opowiada pani Adela.

Czy to złomiarze?

Polkowicka policja przyjęła cztery zgłoszenia o kradzieży wazonów, kwiatów oraz innych elementów ozdobnych z polkowickiego cmentarza komunalnego. Jak się dowiedzieliśmy stosowne postępowania są prowadzone.

Istnieje podejrzenie, że sprawcami kradzieży mogą być złomiarze. Może świadczyć o tym fakt, że skradziono mosiężne elementy z płyt nagrobkowych.

- Nie rozumiem, po co ktoś kradnie wazony z grobów, to jest przeciez nie tylko straszne, ale trudne do wytłumaczenia - zastanwia się J. Adalska.

Mieszkańcy potępiają

Wiadomość o kradzieżach na cmentarzu szybko rozeszła się po mieście. Wszyscy nasi rozmówcy są zszokowani tym co się stało.

- Zmarłym należy się szacunek. Dla kradzieży na cmentarzach nie ma żadnego usprawiedliwienia. Sprawcy powinni być ukarani z całą surowością. Tylko jak ich złapać - zastanwia się Michał Gorzacki.

Podobnie wypowiadają się inni polkowiczanie. - Coś trzeba zrobić, żeby to ukrócić. Kiedyś kradli głównie w okresie Wszystkich Świętych. Ci ludzie to są jakieś hieny cmentarne. Każdy dba o to, by groby najbliższych wyglądały jak najlepiej, a tutaj przyjdzie taki jeden z drugim i to wszystko zniszczy, ukradnie. Szkoda słów - żali się Piotr Chomątowski.

-W każdą kulturę jest wpisany szacunek dla zmarłych - mówi ks. dziekan Marian Kopko. - Szczególne znaczenie ma on w kulturze europejskiej, której fundamanetem jest spuściźna chrześcijaństwa. Ludzie nie szanujący pamięci zmarłych postępują nagannie i nic nie jest w stanie ich usprawiedlwić. A już ewentualne czerpanie korzyści z handlu przedmiotami skradzionymi na cmentarzu zasługuje na potępienie szczególne.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska