Lechia Zielona Góra, czy Warta Gorzów? Kto zgarnie regionalny Totolotek Puchar Polski i 40 tys. zł?

Do finałowej rozgrywki regionalnego Totolotek Pucharu Polski dojdzie na stadionie Ośrodka Sportu i Rekreacji przy ul. Sportowej w Zbąszynku. Ważna informacja dla kibiców jest taka, że wstęp na mecz będzie wolny, ale dla fanów lubuskich drużyn przygotowano jedynie 200 darmowych wejściówek. Finał będzie można też oglądać na żywo w serwisie YouTube na kanale OSiR Zbąszynek.

Przegrany nie wyjedzie z niczym

Do rywalizacji o trofeum i nagrodę w wysokości 40 tys. zł przystąpią: najlepsza w minionym sezonie lubuska drużyna – Lechia Zielona Góra oraz ubiegłoroczny finalista - Warta Gorzów. - Chcemy powalczyć o triumf w regionalnym pucharze i potem wystąpić w rozgrywkach centralnych – mówił jakiś czas temu Andrzej Sawicki, trener Lechii. - Jesteśmy niejako do tego zobligowani. W końcu jesteśmy w tym sezonie najwyżej notowanym lubuskim zespołem. W poprzednim sezonie nam się nie udało. Liczę, że w tym damy radę.
Warto zaznaczyć, że przegrany zespół ze Zbąszynka nie wyjedzie z niczym. Otrzyma 10 tys. zł oraz sprzęt sportowy wartości 6 tys. zł.

Totolotek Puchar Polski: imponująca droga do finału

Zielonogórzanie po regionalny Puchar Polski sięgnęli przed dwoma laty, w ubiegłym roku nie udało im się dotrzeć do finału. W obecnej edycji Lechia przez eliminacje przebrnęła niezwykle efektownie, w pięciu meczach zdobyła 22 bramki, a straciła tylko dwie. Niemal tak samo z drogą do finałowej rozgrywki poradzili sobie piłkarze Warty Gorzów, ich bilans bramkowy to 20:2 w pięciu spotkaniach. Gorzowianie pucharową przygodę rozpoczynali jako zespół IV-ligowy. W nowym sezonie występują już w roli trzecioligowego beniaminka.

Trener Lechii Zielona Góra: Jedziemy zdobyć puchar

Należy dodać, że Warta trzeci raz z rzędu awansowała do finału regionalnego Pucharu Polski. Przed rokiem w derbowym starciu przegrała ze Stilonem Gorzów 1:2, a dwa lata temu z Falubazem (dziś Lechia) Zielona Góra 0:1. Przed środowym finałem również więcej szans na zwycięstwo daje się zielonogórzanom.

– Nigdy nie lubię mówić o tym, czy jesteśmy faworytem – zaznacza Andrzej Sawicki. - Znamy jednak swoją wartość i jedziemy zdobyć puchar. Oczywiście zdajemy sobie sprawę z tego, że to nie będzie lekki mecz. To jest już finał, a Warta jest zupełnie innym zespołem niż dwa-trzy miesiące temu. Będzie to trudne spotkanie, ale wierzę w to, że uda nam się osiągnąć cel. Zależy nam na tym, żeby zagrać na centralnym szczeblu, bo to świetna przygoda i promocja. Prestiż Pucharu Polski w ostatnich latach został mocno podniesiony.

Trener Warty Gorzów: Warto wreszcie zgarnąć statuetkę

Lubuskie zespoły rozpoczęły już sezon ligowy, od meczów wyjazdowych. Zielonogórzanie zremisowali ze Stalą Brzeg 1:1, a Warta poniosła klęskę (1:5) w meczu z rezerwami Górnika Zabrze.

– O Zabrzu już dawno zapomnieliśmy, ten etap mamy za sobą. W bardzo dobrych nastrojach, z optymizmem i pewnością siebie ruszymy na finał – powiedział Paweł Wójcik, trener Warty. - Lechia zdecydowanie jest faworytem, mamy świadomość tego, czym nasz rywal dysponuje, my natomiast znamy swoją wartość, swoje mocne strony. Błędy oczywiście nam się przytrafiły w meczu w Zabrzu, ale z gry zdecydowanie nie zasłużyliśmy na tak wysoką porażkę. Ważne, żeby każdy indywidualnie wyciągnął wnioski i szedł po swoje. Jest to nasz trzeci finał z rzędu, dlatego warto byłoby wreszcie tę statuetkę zgarnąć.

Zwycięzca lubuskiego Totolotek Pucharu Polski w rozgrywkach centralnych (1/32 finału) zagra ze Świtem Skolwin Szczecin.

DROGA LUBUSKICH DRUŻYN DO FINAŁU
Lechia: Odra Nietków 5:1, Pogoń Świebodzin 5:0, Syrena Zbąszynek 3:1, Piast Karnin (Gorzów) 5:0, Carina Gubin 4:0.
Warta: Zjednoczeni Przytoczna 5:0, Polonia Lipki Wielkie 7:0, Błękitni Lubięcin 5:1, Stilon Gorzów 1:0, Polonia Słubice 2:1.

OBEJRZYJ: Józef Zieliński „Kiero”: Mam dwie pasje: żonę i piłkę. Kocham je obie