Maćkowiak: utworzę biuro interwencji senatorskiej

Maćkowiak nawiązał do jednego z filmów, który szkaluje funkcjonariuszy straży granicznej i wojsko polskie. Dodajmy polskich mundurowych, którzy chronią polską wschodnią granicę przed atakiem hybrydowym ze wschodu.

- Część opozycji i kandydatów do parlamentu odnosi się dziś haniebnie do polskich funkcjonariuszy, którzy chronią nas wszystkich. Ten nieszczęsny pseudofilm, który został zmontowany przeciwko polskim mundurowym, nie ma nic wspólnego z rzeczywistością. U nas jest kandydat z partii pana Hołowni, który był wojskowym, a dziś jest emerytem i jako były oficer powinien zareagować w tej sprawie. Dlaczego tego nie robi? Czyżby utożsamiał się z panią Agnieszką Holland i tymi atakami na żołnierzy? Generał, który reprezentował polski mundur powinien jednoznacznie wypowiedzieć się w tej sprawie. Musimy dziś stanąć murem na polskim mundurem - podkreślił Maćkowiak, który jednocześnie zadeklarował, że gdy zostanie wybrany senatorem, będzie aktywnie uczestniczył w pracach na rzecz regionu lubuskiego i jego mieszkańców.

- Uważam, że parlamentarzysta nie powinien zapominać skąd pochodzi i gdzie jest jego miejsce pracy dla społeczności. Dlatego moje trzy zobowiązania, to po pierwsze, utworzenie biura interwencji senatorskiej, gdzie każdy będzie mógł interweniować, otrzyma pomoc prawną, a ja będę w państwa sprawach występował i pomagał je załatwić. Deklaruję też składanie co miesiąc sprawozdań z prac w senacie RP. I trzecia deklaracja, to stały kontakt z samorządowcami i mieszkańcami, poprzez spotkania raz na kwartał, zawsze w innej gminie – zadeklarował Maćkowiak.

Zobacz również:

• Lubuscy kandydaci PiS do Senatu: "Nielegalni imigranci są dla nas zagrożeniem"