Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Małgorzata Foremniak wystąpiła na deskach gorzowskiego teatru

Redakcja
Małgorzata Foremniak
Małgorzata Foremniak fot. Aleksander Majdański
Znana aktorka Małgorzata Foremniak zagrała we wtorkowy wieczór w trzecim spektaklu Spotkań Teatralnych. Teatr szczelnie wypełnili widzowie.
Joanna Koroniewska fot. Aleksander Majdański

Joanna Koroniewska
(fot. fot. Aleksander Majdański)

- Był to mój powrót na scenę po wielu latach. Pewnego dnia zadzwonił do mnie Tomasz Dutkiewicz i zaprosił na kawę. Usłyszałam, że chce mnie w swoim spektaklu. Potwornie się bałam - mówiła Małgorzata Foremniak na spotkaniu z widzami. To dla niej we wtorek do Teatru Osterwy przyszedł nadkomplet widzów. Był to trzeci spektakl jubileuszowych XXV Spotkań Teatralnych.

Telewizyjna osobowość
Dramat "Jabłko" kanadyjskiego dramaturga Verna Thiessena to opowieść o małżeństwie, które już się chyba nie kocha, na pewno ze sobą nie rozmawia. Małgorzata Foremniak gra żonę, męża Tomasz Dutkiewicz, reżyser tej sztuki. Pewnego dnia mąż poznaje młodziutką dziewczynę, w tej roli Joanna Koroniewska.

Wybucha płomienny romans. W tym samym czasie żona zaczyna chorować na raka. A kochanka zostaje jej lekarką. Sytuacja się mocno zagęszcza. Ale to kochanka mówi żonie, że jest nieuleczalnie chora. Wówczas żona proponuje pracę swemu bezrobotnemu mężowi. - Mam dla ciebie pracę, potrzebuję cię, musisz się mną opiekować - mówi. I sytuacja się zmienia. Na nowo wybucha miłość, ale głębsza, pojawia się lojalność, oddanie, szczerość.

- To była strasznie trudna praca. Ja jestem telewizyjną osobowością. Przed kamerą czuję się jak ryba w wodzie. Ale to teatr jest tym prawdziwym miernikiem talentu. Tu człowiek się weryfikuje tak naprawdę - mówiła Małgorzata Foremniak.

Serce nie po tej stronie

W sztuce reżyser zastosował metodę zdjęć filmowych. Niekiedy oglądamy daną sytuację, najczęściej seksualną, na filmie. Miejscami też pojawiają się slajdy ze zdjęciem rentgenowskim klatki piersiowej i tkanek zaatakowanych przez raka. - No i właśnie muszę państwu powiedzieć, że to zdjęcie klatki piersiowej jest pokazywane odwrotnie. To tak, jakby pani miała serce po prawej stronie. A to się zdarza raz na milion czy nawet rzadziej - zwróciła uwagę twórcom spektaklu pewna gorzowianka. Dodała, że jest lekarzem, stąd ta wiedza.

Generalnie spektakl się podobał. - Mnie zachwyciło wszystko, zarówno sama opowieść, jak realizacja i aktorstwo - mówiła Dorota Dolińska.

Nieco mniej temat przypadł do gustu Joannie Ciesielskiej. - Jednak myślałam, że to będzie trochę lepsze. Zawiodłam się nieco na aktorstwie - mówiła po zakończonym przedstawieniu.

Budzenie ludzi z letargu

Tomasz Dutkiewicz
(fot. fot. Aleksander Majdański)

- To jest sztuka o problemie, który każdego z nas może dotknąć. Takie "Love Story", tyle że 20 lat później - tłumaczył swój zamysł Tomasz Dutkiewicz. Aktorzy wyjaśniali, że zależało im na tym, aby ludzi obudzić z jakiegoś letargu, w jaki popadają w rutynie dnia codziennego. - Tak się dzieje przecież z tymi bohaterami. Oni przecież na początku nie rozmawiają. Oni do siebie tylko mówią - tłumaczył reżyser.

Małgorzata Foremniak przytoczyła nawet pewną anegdotę wiążącą się z tym spektaklem. Otóż jedno z przedstawień oglądały dwie pary małżeńskie zaprzyjaźnione ze sobą od lat i jeżdżące ze sobą na wakacje. Ale kolejnych już miało nie być, bo jedni się rozwodzili. Po przedstawieniu przez tydzień obie pary jakoś nie mogły się zdzwonić. Aż tu któregoś razu zadzwonił telefon i rozbrzmiał komunikat: "Jedziemy znów całą czwórka na wakacje".

- To magiczny spektakl, za każdym razem wzbudza różne skrajne reakcje - mówiła Joanna Koroniewska.

W środę recital Geogrette Dee z Terrym Truckiem przy fortepianie. Początek o 19.00. Natomiast w czwartek zielonogórski teatr zagra "Wizytę starszej pani" Friedricha Durrenmatta w reżyserii Roberta Czechowskiego. Początek o 18.00. Na oba przedstawienia są jeszcze bilety.

Renata Ochwat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska