Chodzi o zarzut, który podczas sesji sejmiku wojewódzkiego w 2022 roku, sformułował pod adresem Elżbiety Polak, były wiceminister spraw wewnętrznych i radny PiS, Marek Surmacz. Zarzucił jej, że wszelkie działania i wypowiedzi, które były jej udziałem podczas ubiegłorocznej katastrofy ekologicznej na Odrze, jak również udzielane niemieckim mediom wywiady kwestionujące politykę rządu RP, były „zdradą stanu”. Stwierdził również, że w ten sposób sprzeniewierzyła się ślubowaniu jako radna i marszałek województwa.
Pani wypowiedziała się oficjalnie przeciwko rządowi polskiemu w polityce zagranicznej. Pani sprzeniewierzyła się ślubowaniu, wielokrotnie na tej sali składanemu: lojalność wobec Rzeczpospolitej Polskiej. Pani to robiła kilkakrotnie, udzielając wywiadów i deklarując sprzeciw wobec programu rządowego, na przykład przebudowy Odry, oficjalnie potwierdzając poparcie dla polityki niemieckiej (…). Wszystko, co inne pani robiła, jest niczym w stosunku do tego, co właściwie powinno być kwalifikowane jako zdrada stan – powiedział wtedy radny Surmacz.
Chodziło mu wtedy m.in. o stwierdzenie marszałek Polak, które odbiło się w mediach bardzo szerokim echem, że podczas katastrofy ekologicznej na Odrze, w rzece znajdowała się rtęć, której „stężenie było tak wysokie, że nie można było określić skali”. W domyśle i dalszych wypowiedziach dla mediów, Polak podtrzymywała narrację, że przyczyną skażenia Odry, była właśnie rtęć.
– Minister potwierdził, że niestety Odra jest zatruta rtęcią. Mamy tak wysokie stężenie rtęci, że jest ponad skalę, nie ma takiej skali – mówiła wtedy Polak. Jej rewelacje zdementowały służby prasowe brandenburskiego Ministerstwa Rolnictwa i Środowiska.
- Minister nie stwierdził, że przyczyną zatrucia jest rtęć. Wskazał raczej, że przyczyn może być kilka, między innymi pH wody i wynikające z tego stężenie substancji normalnie nieszkodliwych. Mieliśmy próbki, które nie były jeszcze analizowane w tym czasie – mówiła GL Frauke Zelt, sekretarz prasowy ministerstwa.
Mimo tego, Elżbieta Polak, poczuła się urażona konstatacją radnego Surmacza. Jeszcze w roli marszałka województwa, skierowała do Sądu Rejonowego w Zielonej Górze prywatny akt oskarżenia wobec polityka PiS w związku z art. 212 Kodeksu karnego, który w jej środowisku politycznym, często służy m.in. do zastraszania i ścigania przeciwników politycznych za niewygodne wypowiedzi. 31 sierpnia br. sąd umorzył to postępowanie, uznając, że w wypowiedzi Marka Surmacza o tym, że Polak dopuściła się „zdrady stanu”, brak jest znamion czynu zabronionego.
- Każdy człowiek korzysta z karnoprawnej ochrony czci w równym stopniu, ale nieco inaczej kształtuje się to w odniesieniu do osób pełniących funkcje publiczne, w tym funkcjonariuszy publicznych, a zwłaszcza polityków – uzasadniła postanowienie sędzia Weronika Gil. - Nie ma przestępstwa, gdy podniesiony lub rozgłoszony zarzut odnosi się do osób zajmujących ważne stanowiska w państwie lub danej społeczności lokalnej, czy też osób ubiegających się o takie stanowisko – dodała w imieniu RP.
Polak, jeszcze w kampanii wyborczej, nie dała za wygraną i za pośrednictwem kancelarii prof. Marka Chmaja, jednego z bohaterów skandalu z tzw. „taśmami Banasia”, odwołała się od tej decyzji. W środę 18 października br. Sąd Okręgowy w Zielonej Górze nie przyjął argumentów Chmaja i podtrzymał postanowienie pierwszej instancji. Uzasadnienie tego orzeczenia, niekorzystnego dla Polak, zostanie dopiero sporządzone.
Co na to Marek Surmacz?
Jeśli ktoś obraża się na krytykę opartą na prawdzie i angażuje sąd w rozstrzygnie typowego dla demokracji sporu, ma osobisty ego-problem – komentuje polityk. – Niestety, politycy PO-Komuny próbują traktować sądy jako instrument zastraszania – dodał.
Lubuskie sądy są przyzwyczajone do pozwów i aktów oskarżenia w imieniu Polak. Było ich w ostatnich latach kilkanaście, a z wezwaniami przedsądowymi, nawet kilkadziesiąt.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?