Funkcjonowanie PUP w Zielonej Górze. Jest porozumienie
W lutym tego roku przed Urzędem Miejskim w Zielonej Górze protestowali pracownicy Powiatowego Urzędu Pracy, którzy obawiali się przeniesienia swojej instytucji do Sulechowa. Tam miała być możliwa dalsza działalność bez dotacji celowej, którą z Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej przekazuje magistrat. Miasto nie przekazywało tych pieniędzy. Początkowo mówiło się, że chodzi o współfinansowanie utylizacji odpadów po pożarze hali w Przylepie.
– Trudno nam likwidować coś, co nie jest nasze (całą gminę Zielona Góra oddaliśmy za porozumieniem stron miastu), tym bardziej, że są programy z których można pozyskać wsparcie na utylizację odpadów. Nie wolno tak, jak wcześniej było, po prostu szantażować powiatu „nie dacie nam miliona, czy dwóch milionów, to nie damy wam na urząd pracy”. Tak nie może być. A takie były sugestie poprzedniego prezydenta – wyjaśnia nam dzisiaj starosta zielonogórski Tadeusz Pająk.
Były też inne propozycje, jakby w zamian za wspomnianą dotację. Wiceprezydent Krzysztof Kaliszuk zapowiadał w GL, że miasto zaproponuje powołanie wspólnego zespołu roboczego, który zajmie się wypracowaniem porozumienia w trzech kluczowych dla współpracy miasta i powiatu kwestiach. Miało to być nie tylko prowadzenie przez starostwo Powiatowego Urzędu Pracy, ale prowadzenie przez miasto Zespołu Orzekania o Niepełnosprawności oraz dwóch muzeów w Świdnicy i Drzonowie położonych na terenie powiatu.
– W Powiatowym Urzędzie Pracy rozwiązuje się problemy dotyczące pracy, omawia sprawy szkoleń i tworzenie miejsc pracy, a wiązanie przez byłego prezydenta tematu składowiska odpadów, gdzie przecież nie realizował wyroków sądu i oczekiwań mieszkańców, jest jednoznaczne, to była szkodliwa polityka. Ja tą politykę ucinam. Porozumienie gwarantuje funkcjonowanie jednostki i stabilizację współpracy miasta ze starostą – podkreśla prezydent Marcin Pabierowski.
Prezydent wylicza też wykonane kroki w sprawie utylizacji odpadów po pożarze. To m.in. wizyta w Narodowym Funduszu Ochrony Środowiska oraz inwentaryzacja i ocena stanu istniejącego składowiska. – Tam jest ponad 500 ton do wywozu. Podjęliśmy z wiceprezydentem Pawłem Tonderem działania, aby uzyskać dodatkowe dofinansowanie, aby w końcu skutecznie te odpady wywieźć – mówi prezydent.
Porozumienia miasta ze starostwem. Będzie normalne funkcjonowanie
Zawarte w poniedziałek porozumienie między miastem, a powiatem opiewa na 4,6 mln złotych i pozwala na funkcjonowanie PUP w Zielonej Górze do końca roku. Dotacja celowa będzie przelewana w dwóch transzach, zgodnie z ustaleniami. Porozumienie reguluje zasady finansowania jednostki i pozwoli na jej normalne funkcjonowanie. Dyrektor PUP Edmund Prekurat podziękował za to, że sytuacja została zrozumiana przez prezydenta.
– Jesteśmy do dyspozycji. Dysponujemy pełnym potencjałem, który będzie wykorzystywany zgodnie z misją urzędu pracy – zapewnia dyrektor.
Starosta Tadeusz Pająk wyjaśnia, że obwiązują teraz takie zasady, jakie powinny dotyczyć zaprzyjaźnionych jednostek, funkcjonujących na tym samym terenie, czyli urzędu miasta i starostwa powiatowego.
– Nie może być konfliktów. Ta współpraca będzie wyglądała bardzo dobrze i tego sobie życzymy – podkreśla.
Prezydent Marcin Pabierowski przypomniał, że podczas kampanii zapowiedział dobre relacje z urzędami i zapewnił, że one takie będą.
Czytaj też:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
