Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Międzyrzecz: Mają wykop zamiast drogi

Dariusz Brożek 95 742 16 83 [email protected]
- Przez ten wykop nie mogę dojechać samochodem do domku - mówi Dariusz Szymański.
- Przez ten wykop nie mogę dojechać samochodem do domku - mówi Dariusz Szymański. fot. Dariusz Brożek
Mieszkańcy ul. Norwida nie mogą dojechać do swych domków. Droga jest rozkopana, bo rozpoczął się remont. Prace przerwano, gdyż podłoże nie zostało odpowiednio zagęszczone podczas wcześniejszej budowy kanalizacji.

Norwida to jedna z najkrótszych uliczek w mieście. Na razie wybudowano przy niej kilka domków jednorodzinnych. Niebawem powstanie tam osiedle, gdyż gmina sprzedała kolejne działki między istniejącymi już budynkami i obwodnicą. Mieszkańcy niecierpliwie czekali na utwardzenie drogi, gdyż po każdej ulewie jej gruntowa nawierzchnia zamieniała się w grzęzawisko.

Przysłowiową jaskółką zwiastującą wyczekiwaną przez nich inwestycję była w ub.r. budowa kanalizacji. Robotnicy rozkopali wtedy ulicę, położyli rury i na koniec zasypali je piachem. Kolejnym etapem miała być właśnie budowa jezdni. Prace ruszyły na początku tego roku. Radość mieszkańców trwała jednak krótko. - W styczniu robotnicy rozkopali drogę, po czym przerwali prace i tyle ich widzieliśmy - narzeka Dariusz Szymański.

Dojazd do dwóch posesji uniemożliwia zalany wodą wykop. Od miesiąca ich właściciele zostawiają samochody przy wjeździe od strony ul. Wyspiańskiego, bo do własnych domków mogą dojechać tylko czołgiem. Żadna terenówka nie sforsuje głębokiego na ponad metr rowu. Taplają się w glinie i spekulują, dlaczego przerwano prace. - Robotnicy mówili, że przed rokiem po położeniu rur kanalizacyjnych nie utwardzono podłoża. Dlatego teraz musieli zejść z placu budowy - opowiadają.

Zastępca burmistrza Leszek Rybka potwierdza nasze informacje. - Zajęliśmy się sprawą. Ustaliliśmy, że po wybudowaniu kanalizacji nie zagęszczono w odpowiedni sposób podłoża. Dlatego teraz kolejny wykonawca musiałby je wymieniać na własny koszt. A tego nie przewiduje umowa i kosztorys, zatem przerwano prace przy budowie drogi - mówi.

Leszek Rybka: - Wyjaśniamy sprawę

Wiceburmistrz zapowiada, że firma odpowiedzialna za położenie kanalizacji ma poprawić feler, po czym znowu rozpoczną się prace drogowe. Termin ich ukończenie wyznaczono na kwiecień. Jeśli dopisze pogoda, robotnicy zdążą utwardzić ulicę w ciągu dwóch miesięcy.

Mieszkańcy pytają jednak, jak to możliwe, że urzędnicy z ratusza odebrali i rozliczyli budowę kanalizacji, skoro - jak teraz twierdzą - inwestycja nie została wykonana zgodnie z umową i obowiązującymi w budownictwie standardami? Powtórzyliśmy to L. Rybce. Co odpowiedział? - Dobre pytanie. Właśnie wyjaśniamy tą sprawę. Odpowiedź poznamy za kilka dni - zapowiada.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska