Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy Kostrzyna nie chcą ratusza na granicy

Beata Bielecka
- Budowa nowego urzędu wiązałaby się z koniecznością wydania kilkunastu milionów złotych - mówi rzecznik magistratu Przemysław Jocz. - Tymczasem budynek na granicy już stoi, bo po likwidacji przejścia granicznego wojewoda przekazała nam nieodpłatnie wszystkie nieruchomości.
- Budowa nowego urzędu wiązałaby się z koniecznością wydania kilkunastu milionów złotych - mówi rzecznik magistratu Przemysław Jocz. - Tymczasem budynek na granicy już stoi, bo po likwidacji przejścia granicznego wojewoda przekazała nam nieodpłatnie wszystkie nieruchomości. fot. Beata Bielecka
- "Nie", bo nie ma komunikacji, " tak", ale pod warunkiem, że będzie dojazd - w taki sposób najkrócej można podsumować wyniki zakończonych właśnie konsultacji - powiedział nam dziś rzecznik magistratu Przemysław Jocz.

To pokazuje, że plany miasta, żeby przenieść magistrat do pustych budynków po pogranicznikach, nie bardzo podobają się kostrzynianom. Wypowiedziało się na ten temat 839 osób: 610 było na "nie", a 229 na "tak". Przeciwnicy mieli swoje argumenty. Podstawowy dotyczył odległości. Z centrum miasta na granicę jest ok. 2 km. - Za daleko - przekonywali.

Potrzebna by była komunikacja

Niektórzy radzili, żeby po ewentualnym przeniesieniu magistratu uruchomić regularną komunikację do nowej siedziby urzędu, rozważyć możliwość bezpłatnej przejazdów dla wybranej grupy osób albo dla wszystkich, pozostawić w centrum Punkt Obsługi Interesantów i stworzyć możliwość załatwiania urzędowych spraw przez internet.

- Żeby mieszkańcy mogli tę przeprowadzkę w perspektywie czasu zaliczyć na plus, ich postulaty z ankiet muszą być spełnione - mówi rzecznik. - Konieczne jest więc uruchomienie kilku kursów komunikacji miejskiej pomiędzy osiedlami i Urzędem Miasta, wdrożenie elektronicznego systemu obsługi interesantów i udostępnienie możliwości załatwiania spraw za pomocą internetu, tak by mieszkaniec do urzędu przychodzić musiał jak najrzadziej, a bieg swojej sprawy mógł śledzić z domowego komputera lub nawet telefonu komórkowego - dodaje.

Chcą zaoszczędzić

Sekretarz miasta Anna Suska mówi, że urząd zakończył właśnie wdrożenie elektronicznego obiegu dokumentów, dzięki czemu mieszkańcy zamiast przychodzić do urzędu będą mogli załatwić sprawy przez internet. - Udostępnienie mieszkańcom tej usługi chcemy połączyć z przeniesieniem się do nowego obiektu - dodaje.
Dlaczego w ogóle magistrat chce przenieść swoją siedzibę? - Bo nasze wydziały są porozrzucane po całym mieście, co jest niewygodne i drogie - tłumaczy rzecznik. - Konieczność utrzymywania czterech oddzielnych budynków choćby z powodu funkcjonowania kilku oddzielnych kotłowni znacznie zawyża koszty działania miejskiej administracji. Przekazywanie dokumentów z jednego końca miasta na drugi, wędrówki mieszkańców i pracowników urzędu pomiędzy oddalonymi biurami to strata pieniędzy, czasu i ograniczenie wydajności - przekonuje P. Jocz. Mówi też, że żadne z obecnie zajmowanych przez urząd pomieszczeń nie jest dostępne dla osób niepełnosprawnych, są one też uciążliwe dla osób starszych i rodziców z małymi dziećmi. - Poza tym rozrzuconych po mieście biur nie można spiąć sprawnie działającym systemem elektronicznego obiegu dokumentów - podkreśla.

OPINIE PRZECIWNIKÓW
* urząd jest w dobrym miejscu i niech tu pozostanie
* przenieść urząd do Zespołu Szkół
* wybudować urząd w Parku Lwa lub na terenie jednostki wojskowej
* ratusz na granicy to nonsens i absurd
* ulice wyremontować, a nie gabinety zmieniać
* zła lokalizacja
* przenieść wydziały, które nie obsługują bezpośrednio mieszkańców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska