Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Najlepsza byłaby obwodnica Kopanicy od południa

Eugeniusz Kurzawa
Zanim mieszkańcy Kopanicy doczekają się pełnej obwodnicy swojej wsi, wcześniej, bo jeszcze w tym roku, będą mieli na drodze krajowej nr 32 nowy asfalt, nowe chodniki i krawężniki oraz studzienki kanalizacji burzowej. Przy remoncie pracuje kilka firm, w tym jedna (na zdjęciu) z Leszna.
Zanim mieszkańcy Kopanicy doczekają się pełnej obwodnicy swojej wsi, wcześniej, bo jeszcze w tym roku, będą mieli na drodze krajowej nr 32 nowy asfalt, nowe chodniki i krawężniki oraz studzienki kanalizacji burzowej. Przy remoncie pracuje kilka firm, w tym jedna (na zdjęciu) z Leszna. fot. Ryszard Poprawski
- Oj, bardzo długo czekaliśmy, żeby wreszcie coś się ruszyło z budową obwodnicy Kopanicy - twierdzi Stefan Miśko, miejscowy radny.

- Sprawa obwodnicy wyszła pierwszy raz chyba 18 lat temu, natomiast ostro jako mieszkańcy zaczęliśmy atakować gdzieś siedem-osiem lat temu - przypomina Jerzy Rosiński z Kopanicy. - No i wreszcie są skutki. Były konsultacje, pokazano nam kilka koncepcji.

- Moim zdaniem najlepszy byłby wariant trzeci, czyli droga omijająca od południa Wielką Wieś, potem Kopanicę, Jaromierz i Żodyń - wskazuje sołtys Józef Piwecki. - Bo pomysł, żeby puścić obwodnicę po starych torach nie jest dobry. To oznacza wpuszczenie samochodów do wsi!

Tory muszą zostać

- Droga po torach to likwidacja nieczynnej linii kolejowej z Wolsztyna do Kopanicy - dodaje J. Rosiński. - A my ją traktujemy jako naszą szansę turystyczną. Czy można sobie wyobrazić coroczny konkurs muzyki ludowej bez przyjazdu pociągu retro?!
Kopanica, przed wojną będąca nawet miasteczkiem granicznym, ma pecha, że przez całą miejscowość idzie krajówka nr 32 z Zielonej Góry do Poznania. Ruch tu ogromny. Sunie tir za tirem, nie mówiąc o innych pojazdach.

- Mieszkańcy od dawna bombardowali mnie, żeby coś zrobić z drogą przez miejscowość i żeby walczyć o obwodnicę - potwierdza wójt Adam Cukier. - Ale droga jest krajowa, podlega Głównej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Warszawie, a nie gminie. Na razie udało się wywalczyć tyle, że zaczęto poprawiać cały odcinek trasy prowadzący przez Kopanicę. Od mostu na Obrze z jednej strony do Jaromierza z drugiej, łącznie parę kilometrów.

Na szczęście bieżąca inwestycja nie zmienia faktu, że już wyraźnie rysuje się szansa budowy objazdu Kopanicy. Po konsultacjach z ludźmi zostało przygotowanych kilka koncepcji obwodnicy, która powinna ominąć również Wielką Wieś, Jaromierz i Żodyń.

Pięć wariantów

- Poznański oddział GDDKiA opracował aż pięć wariantów obwodnicy - wylicza wicewójt Hieronim Birk. - Przy czym jeden z tych wariantów nie był brany potem pod uwagę, bo wynikał ze starego studium zagospodarowania przestrzennego gminy.

Najciekawszy, zarazem najprostszy, wydaje się wariant trzeci, "południowy", omijający od południa niemal w linii prostej cztery wsie. - Tego rozwiązania nie chcą mieszkańcy Jaromierza, bo zostaliby odcięci od przysiółka Marianice, ponadto droga podzieliłaby ich pola - wylicza H. Birk. - Z kolei mieszkańcy Kopanicy odrzucili wariant po istniejących, aczkolwiek nieczynnych torach w miejscowości.

Ostatecznie do zatwierdzenia w GDDKiA w Warszawie poszły trzy koncepcje. Ta, która zostanie w stolicy zaklepana, przekształci się w projekt, a potem zostanie wykonana. Termin zakończenia prac wskazuje się mgliście na lata 2012-15.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska