Przypomnijmy, że w ubiegłym roku władzom województwa nie udało się wynegocjować większych pieniędzy, a marszałek z Warszawy wróciła na tarczy. W tym roku delegacja w skład której weszła min. Elżbieta Polak i Marcin Jabłoński oraz parlamentarzyści Platformy szumnie zapowiadała walkę o fundusze. Zapowiadała, choć do negocjacji ma swoiste podejście. Jeszcze przed ich zakończeniem przedstawiciele województwa skrytykowali ministerstwo, które dzieli pieniądze.
- Dużo więcej się spodziewałem po tym spotkaniu. Myślałem, że będzie więcej konkretów. Sądziłem, że ministerstwo będzie lepiej przygotowane, bo tak naprawdę przesłaliśmy masę materiałów, które były odpowiedzią na różnego rodzaju sugestie - narzekał w wywiadzie udzielonym LCI, członek zarządu województwa, Marcin Jabłoński (PO).
W jego ocenie problemem jest zmiana przedstawiciela ministerstwa, z którym prowadzone są rozmowy.
- Jedynym pozytywem jest to, że nie wykluczono pola do kompromisu jeśli chodzi o generalną kwotę, na ostateczną wysokość naszego programu jak i też projekty, które będziemy mogli wstępnie przypisać do jakiś programów narodowych związanych z infrastrukturą czy innymi systemowymi działaniami - komentował Jabłoński.
Z pytaniem o komentarz do zastrzeżeń zwróciliśmy się do ministerstwa. W odpowiedzi przedstawiciel resortu poinformował, że o efektach negocjacji Kontraktu Programowego ministerstwo będzie informować, po ich zakończeniu.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?