Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowa Sól czeka na falę kulminacyjną

Filip Pobihuszka 68 387 52 87 [email protected]
Od wczoraj wygląd ul. Wodnej jest adekwatny do jej nazwy. To efekt wzbierającej Czarnej Strugi.
Od wczoraj wygląd ul. Wodnej jest adekwatny do jej nazwy. To efekt wzbierającej Czarnej Strugi. fot. Filip Pobihuszka
Centrum Nowej Soli jest stosunkowo bezpieczne. Jednak woda wdarła się już na ogródki działkowe przy ul. Wodnej. Mieszkańcy Pleszówka są jednak spokojni. Na dziś przewidziana jest fala kulminacyjna, która ma mieć 680 cm.

Wodowskaz na kanale portowym zatrzymał się wczoraj rano na poziomie ok. 640 cm. Mijały godziny a poziom wody nieszczególnie wzrastał. Dopiero popołudniowe doniesienia rozwiały wątpliwości - fala się spłaszcza i rekord z 1997 r. może zostać nie pobity.

Oficjalne komunikaty z Instytutu Meteorologii I Gospodarki Wodnej wciąż mówią o 680 cm, jednak wczoraj do 16.00 poziom wody w kanale portowym wzrósł zaledwie o kilka cm w stosunku do godzin porannych.

Mimo tego na północ od ul. Fabrycznej wciąż trwa umacnianie wałów za pomocą worków z piaskiem. Miasto obiegła też informacja o przerwanym wale cofkowym w okolicy ul. Wodnej. W nocy z poniedziałku na wtorek okoliczne pola zaczęła zalewać woda. - Ok. godziny 1.00 wał już był przerwany - mówi pan Maciej z ul. Brzozowej. - O 8.30 jeszcze tam nie było wody - pokazuje na oddalone o ok. 150 metrów drzewa rosnące wzdłuż ul. Wodnej. - I tak jest spokojniej niż w 1997 roku. Wtedy trzeba było uciekać przed wodą szybkim krokiem. Tak przybierała - mówi.

Nikt nie zna jednak rozmiarów ani lokalizacji wyrwy. Tymczasem mieszkańcy ul. Grobla również rozpoczęli budowę swojego wału, by uchronić się przed wzbierającą Czarną Strugą. Worki z piaskiem pomagają przygotowywać nawet dzieci. - Wczoraj wody było więcej, ale teraz jakby schodziło. Musiało gdzie indziej wylać - mówią.

Sytuację Pleszówka ciągle monitorował radny Andrzej Jastrzębski, jako jeden z mieszkańców północnej dzielnicy miasta. - Najprawdopodobniej wyrwa jest gdzieś w okolicy ujścia Czarnej Strugi do Odry, na zbiegu wałów. Ale woda bardzo pomału przybiera - mówi. - Byłem na ul. Wodnej o 5.00 i 8.00. Tempo wzbierania wynosiło jakieś 2 cm na godzinę. - dodaje. - Te wały są stare, poniemieckie, ale w dobrym stanie. Ludzie tu trochę workowali, więc powinno być dobrze - mówi A. Jastrzębski.

Mieszkańcy najbardziej narażeni na zalanie obawiają się odcięcia mediów. Energetyka potwierdza, że w porozumieniu ze sztabem sukcesywnie będzie odcinać dopływ prądu, jeśli zajdzie taka potrzeba.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska