Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Objazd jest, choć jeszcze go nie ma

Redakcja
Dariusz Brożek95 742 16 83dbrozek@gazetalubuska.pl
Dariusz Brożek95 742 16 [email protected]
W Międzyrzeczu rozpoczął się remont ul. Waszkiewicza. Na razie ruch odbywa się jednym pasem, kieruje nim sygnalizacja świetlna. Z obu stron tworzą się korki. Wielu kierowców stara się je ominąć jadąc ulicami Chrobrego i Reymonta.

Od kilku dni kierowcy narzekają na problemy z przejechaniem przez jedyny w mieście most drogowy na Obrze. Powodem jest remont Waszkiewicza, o którym pisaliśmy w miniony czwartek, 10 maja, w artykule "Uwaga na korki i objazdy". Robotnicy zrywają asfalt z pasa między marketem Netto i przejazdem kolejowym. Drugi jest wolny, dlatego ruch odbywa się systemem wahadłowym. Wpierw samochody jadą w jednym kierunku, po kilku minutach pierwszeństwo mają pojazdy jadące w drugą stronę. Dlatego przed mostem i na wysokości skrzyżowania Waszkiewicza z Reymonta tworzą się korki.

- Miejscowi wiedzą, że można je ominąć jadąc ulicami Chrobrego, Piastowską, Lipce i Reymonta. Osoby spoza Międzyrzecza gubią się jednak w labiryncie wąskich uliczek, albo stoją w korkach, bo nie ma tutaj żadnych znaków informujących o objeździe - narzeka Bogusław Polkowski.

Urzędnicy zapewniają, że ruch odbywa się zgodnie z przepisami. Zgodę na zmianę jego organizacji wydało starostwo. - Na razie droga jest przejezdna, gdyż ruch odbywa się wahadłowo. Dlatego oficjalnie nie wprowadzono jeszcze objazdu. Znaki zostaną ustawione, kiedy przejazd Waszkiewicza zostanie całkowicie zablokowany po rozpoczęciu prac na jej obu pasach - wyjaśnia Łukasz Konieczny z wydziału komunikacji w starostwie.

Objazd ma swoje minusy. Po pierwsze, momentami trudno skręcić z Chrobrego w lewo w Waszkiewicza. W dodatku nie mogą z niego korzystać samochody o masie powyżej 3,5 ton, bo tzw. nośność ul. Lipce jest na to za niska. Co mają robić kierowcy ciężarówek? - Muszą jeździć przez obwodnicę - tłumaczy Mirosław Leśny, naczelnik wydziału komunikacji.

Prace mają się zakończyć dopiero jesienią. Kierowcy mogą ominąć korki z drugiej strony skręcając z Waszkiewicza w Winnicę. Na czas remontu zniesiono bowiem obowiązujący tam zakaz wjazdu. Mogą z niego korzystać także mieszkańcy wsi Św. Wojciech. Nie wszyscy jednak o tym wiedzą, a że wielu kierowców jeździ na pamięć, to potem tracą czas na stanie w korku...

Jak zaznacza Dariusz Hetko z firmy Władysława Niewiadomskiego, jadąc Waszkiewicza zmotoryzowani powinni zwracać uwagę na sygnalizację. - Jeżdżą bardzo kulturalnie. Nikt nie stara się wymusić pierwszeństwa - zapewniają robotnicy Jarosław Grabowski i Wiesław Nowak, którzy pracują przy zrywaniu asfaltu z zablokowanego pasa.

Cześć kierowców chcąc ominąć korek na skrzyżowaniu Reymonta z Waszkiewicza jedzie ul. Przemysłową do drogi na Rokitno. Pierwszy odcinek pokonują slalomem, żeby ominąć dziury, którymi poszatkowana jest jezdnia. To droga powiatowa, w dodatku znajduje się przy niej starostwo. Co na to starosta Grzegorz Gabryelski? - Jak tylko temperatury w nocy podskoczą do powyżej piętnastu stopni, załatamy dziury metodą na gorąco - zapowiada.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska