Żołnierz międzyrzeckiej brygady - strzelec Jakub Kośliński zachorował na bardzo rzadki nowotwór żuchwy. Już za dwa tygodnie przejdzie operację, następnie czeka go rekonstrukcja szczęki. Jego koledzy wpadli na pomysł zorganizowania zbiórki krwi, potrzebnej do przeprowadzenia skomplikowanej operacji.
- Żołnierze 7. batalionu Strzelców Konnych Wielkopolskich nie zostawiają swoich w potrzebie. Pomysł powstał spontanicznie. Jakub potrzebuje naszego wsparcia - mówił starszy strzelec Rafał Fus, kolega chorego żołnierza.
Do Wędrzyna i Międzyrzecza przyjechali dziś pracownicy gorzowskiego i zielonogórskiego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa. Błyskawiczne tempo akcji to m.in. zasługa kapitana Mirosława Filipkiewicza, prezesa Wojskowego Klubu Honorowego Dawcy Krwi, który pomógł przygotować całą akcję.
Odzew żołnierzy był ogromny, szczególnie w Wędrzynie, gdzie na co dzień służy strzelec J. Kośliński. - Chętnych było tak wielu, że gorzowscy pracownicy nie przyjęliby wszystkich chętnych. Ogrom żołnierzy pojechał do Sulęcina, aby w szpitalu oddać krew specjalnie dla Jakuba - relacjonuje R. Fus.
W koszarach wojskowych 17. WBZ w Wędrzynie i Międzyrzeczu udało się zebrać ponad 50 litrów bezcennego leku. Cywile mogą oddawać krew dla Jakuba w terenowych stacjach m.in. w Międzyrzeczu i w Sulęcinie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?