- Kapelani w szpitalach to pewnego rodzaju obyczaj. Nie prawo. Żadne zapisy nie zmuszają bowiem szpitali, w których jak wszyscy wiemy, wciąż brakuje pieniędzy na podwyżki dla pielęgniarek i salowych, a na zabiegi i operacje czeka się czasem latami, do zatrudniania księży. Jedyna ustawa, która podejmuje tematykę opieki duszpasterskiej w szpitalach, to ustawa o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta, która określa, że „w sytuacji pogorszenia się stanu zdrowia lub zagrożenia życia szpital jest obowiązany umożliwić pacjentowi kontakt z duchownym i ponieść koszty realizacji tego prawa”. Nie znajdziemy tu żadnego nakazu zatrudniania księży, w tym oferowania im etatów! – informuje posłanka Lewicy Anita Kucharska-Dziedzic.
WIDEO: Księża idą w imieniu wiernych. Nowa formuła pielgrzymki na Jasną Górę
Źródło: TVN24/x-news
Kapłaństwo nie jest płatnym zawodem
Posłanka dodała, że wielokrotnie podnoszony argument, że to Konkordat wymusza na szpitalach płacenie księżom, jest bzdurą. - W Konkordacie nie ma ani jednej wzmianki o zobowiązaniach państwa wobec szpitalnych kapelanów. Co ciekawe, w wyniku nadgorliwości władzy z posługi kapłańskiej uczyniono płatny zawód. To rozporządzenie ministra zdrowia zaszeregowało bowiem wynagrodzenia kapelanów szpitalnych razem z wynagrodzeniami pielęgniarek oddziałowych, specjalistów techników dentystycznych czy specjalistów techników radioterapii - poinformowała Kucharska - Dziedzic.
Szczegółowe dane dotyczące wynagrodzeń kapelanów wypłaconych przez lubuskie szpitale w 2020 roku
Księża jak lekarze
Z informacji uzyskanych przez posłankę wynika, że księża zatrudniani na podstawie umowy o pracę, podlegają ogólnym prawom i obowiązkom pracowników. Składki ubezpieczeniowe są im opłacane nie przez Fundusz Kościelny, tylko na ogólnych zasadach. Do tego otrzymują oni dodatek stażowy, taki sam jak w przypadku lekarzy. Jak podnosili dyrektorzy szpitali, z którymi rozmawiała posłanka, pieniądze dla szpitali z NFZ są przeznaczane tylko na świadczenia medyczne, a nie na wynagrodzenia kapelanów. Szpitale często zmuszane są więc do wynajmowania pomieszczeń, żeby móc opłacić pensję duchownego.
W wyniku przeprowadzonej interwencji posłanka ustaliła, że:
- W 2020 roku wypłaciły kapelanom [b]564,725,43 zł wynagrodzenia. To o 6 procent więcej niż w 2019 roku, kiedy nie było pandemii koronawirusa (wtedy ich łączne wynagrodzenie wynosiło 532,562,24 zł).
- Łącznie w szpitalach województwa lubuskiego na etatach i umowach-zlecenie pracuje 30 księży, w przeważającej części wyznania rzymsko-katolickiego. Tylko jeden lubuski szpital nie zatrudnia kapelana! To NZOZ Szpital w Skwierzynie. Najwięcej księży pracuje na rzecz Szpitala Wojewódzkiego w Gorzowie Wielkopolskim.
- Największe przelewy z tytułu sprawowania posługi duchownej otrzymali księża zatrudnieni w Szpitalu Uniwersyteckim w Zielonej Górze. Łącznie na ich konta trafiło w 2020 roku 142,332,61 złotych. Na drugim miejscu znalazł się Szpital Wojewódzki w Gorzowie Wielkopolskim - 75,161,54 zł, a na trzecim Wojewódzki Szpital dla Nerwowo i Psychicznie Chorych w Ciborzu - 55,400,00 zł. Szpital w Ciborzu oferuje jednocześnie największe indywidualne wynagrodzenie – zatrudnia jednego kapelana i płaci mu 4,616,00 złotych miesięcznie!
- Z „małych” szpitali powiatowych na czoło rankingu wysuwa się Szpital Powiatowe Centrum Zdrowia w Drezdenku. Księża w nim zatrudnieni zainkasowali w 2020 roku aż 46,798,84 zł. Na drugim biegunie wypłacanych wynagrodzeń znajdują się szpitale w Sulechowie, we Wschowie, Kostrzynie nad Odrą i w Krośnie Odrzańskim. W nich kapelani zarobili w minionym roku mniej niż 10 tysięcy złotych.
- W „pandemicznym” roku pełnym obostrzeń i cięć budżetowych aż dziesięć szpitali w województwie lubuskim postanowiło zwiększyć wynagrodzenia księży. Największy wzrost nastąpił w Szpitalu na Wyspie w Żarach i w Lubuskim Centrum Ortopedii w Świebodzinie (ponad 30 procent wzrostu). Są też jednak szpitale, które cięły wynagrodzenia księży. Tutaj na wyróżnienie zasługuje Nowy Szpital we Wschowie (spadek wynagrodzeń o 25 procent).
- W wyniku uzyskanych informacji posłanka postanowiła skierować do zarządów lubuskich szpitali pisma z ofertą pomocy w zakresie wdrożenia rozwiązań umożliwiających im zerwanie ze zwyczajem zatrudniania kapelanów. Zwłaszcza w okresie „rekonwalescencji” systemu opieki zdrowotnej po pandemii koronawirusa ograniczone środki finansowe, którymi szpitale dysponują, powinny być w pierwszej kolejności kierowane na opiekę medyczną i psychoterapeutyczną.
- Będę apelowała o wprowadzenie instytucji „kapelana na życzenie”. Zlikwiduje to obyczaj wędrowania kapelanów po salach chorych i przyjmowania przez nich postawy akwizytorów. Przy proponowanym rozwiązaniu szpital refundował będzie jedynie koszt dotarcia kapelana do szpitala na wyraźne życzenie pacjenta, a nie koszt jego posługi duchownej. Taka „dieta” powinna być z góry określona i zunifikowana – podsumowała posłanka Lewicy.
Głos w sprawie raportu opublikowanego przez posłankę postanowiło zabrać Diecezjalne Duszpasterstwo Chorych i Służby Zdrowia, które uważa, że w raporcie znalazły się stwierdzenia wprowadzające opinię publiczną w błąd.
Czytaj więcej:
Polub nas na fb
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?