Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Parkingowa dżungla

Tomasz Hucał
Często autobusy MZK na placu Slowiańskim są zastawiane przez auta parkujące niezgodnie z prawem.
Często autobusy MZK na placu Slowiańskim są zastawiane przez auta parkujące niezgodnie z prawem. fot. Aleksander Majdański
Centrum miasta w godzinach szczytu jest ledwo przejezdne. O zaparkowaniu można tylko pomarzyć. Jedynym ratunkiem wydają się być opłaty za postój.

Poniedziałek, godz. 11.30, plac Słowiański. Z jednej strony urząd miasta, z drugiej kamera miejskiego monitoringu, niedaleko siedziby policji i straży miejskiej. Nie robi to jednak żadnego wrażenia na zatrzymujących się tu kierowcach. Parkują gdzie popadnie. O tej porze zliczyliśmy jedenaście aut, których kierowcy złamali przepisy.

Uwięziony autobus

- Gdy nasz kierowca wjeżdża na plac Słowiański nie wie czy z niego wyjedzie. Często zostaje tam "uwięziony" na kilka minut - opowiada prezes żagańskiego MZK Mirosław Paszkiewicz. - Wystarczy, że osoba, która zastawiła mu przystanek znika na jakiś czas - dodaje.

- Już wielokrotnie dzwoniłem na policję czy do straży miejskiej, bo jedyne na placu miejsce dla niepełnosprawnych jest zastawione. Panowie, których inwalidami nazwać nie można przychodzą tu sobie na zapiekankę, czy frytki, a o nas nie myślą - żali się napotkany przez nas niepełnosprawny kierowca.

- Robimy co możemy. Na ile pozwalają nam nasze siły. Na samym tylko placu Słowiańskim wypisaliśmy w tym roku ponad 30 mandatów za zastawianie miejsca dla niepełnosprawnych. Do sądu skierowaliśmy także dwie sprawy przeciwko mężczyźnie, który miał fałszywe papiery inwalidy - opowiada komendant straży miejskiej Mariusz Modzelewski.

Muszą być parkometry

Strażnik dodaje, że gdyby miał wypisywać mandaty wszystkim łamiącym prawo, nie mógłby ruszać się nawet na krok z placu Słowiańskiego. - A potem kierowcy mają pretensje, że zamiast łapać bandytów wypisujemy mandaty, ale to nasza praca - dodaje.

- To nie chodzi tylko o karanie, bo problem był, jest i będzie. Tu trzeba innego rozwiązana
- wyjaśnia zastępca komendanta żagańskiej policji Mirosław Zienkowicz. - Bez strefy ograniczonego, płatnego parkowania nic tu nie poradzimy - dodaje.
Zdaniem policjanta w wielu miejscach w centrum są takie problemy. - Rynek, Szprotawska, czy Wałowa - wylicza M. Zienkowicz.

- Pracujemy nad koncepcją stworzenia płatnej strefy. I nie chodzi tu nawet o zarabianie pieniędzy, ale o odciążenie centrum miasta - informuje burmistrz Sławomir Kowal. - Teraz za dużo jest takich aut, które na cały dzień zalegają na centralnych placach i ulicach.

Kiedy będą w Żaganiu parkometry? Niewiadomo. Prezes MZK ma doraźne rozwiązanie. Objedźmy plac Słowiański inną stroną i niech koło fontanny powstanie wysepka dla pasażerów, choć oczywiście kosztem kawałka parkingu - mówi M. Paszkiewicz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska