MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Po bitwie z ochroną w Gorzowie jest wojna o stadion piłkarski

Artur Szymczak
Przed sobotnim meczem Stilonu z Kotwicą doszło do przepychanek między kibicami, a ochroną.
Przed sobotnim meczem Stilonu z Kotwicą doszło do przepychanek między kibicami, a ochroną. Artur Szymczak
Sobota, 18 lipca, dochodzi godz. 17, ale trybuny stadionu przy Olimpijskiej są prawie puste. Za to przy kasach kłębi się tłum. Blokuje go drobiazgowa kontrola przy wejściu na stadion (mecz Stilonu z Kotwicą Kołobrzeg to impreza podwyższonego ryzyka). Kibice nie wytrzymują, przeskakują ogrodzenie. Do akcji wkracza ochrona. W ruch idą pałki i gaz. - Będę rozmawiał z ludźmi, którzy byli odpowiedzialni za ochronę. Mamy wiele zastrzeżeń do działań służb porządkowych - mówi w poniedziałek, już na chłodno, wiceprezes Stilonu Jacek Ziemecki.
Stilon pokonał Kotwicę 3:2

Stilon wygrał w meczu podwyższonego ryzyka (zdjęcia)

Sam mecz jest spokojny, liczy się już tylko sport. Ale wcześniejszej zadymie przygląda się Tomasz Kucharski, szef działu sportu w urzędzie miasta. Teraz rozlicza klub. - Oczekujemy bezzwłocznych wyjaśnień. Chcemy wiedzieć, czy klub jest w stanie zabezpieczyć następny mecz. Wtedy podejmiemy decyzję, co będzie dalej - mówi Kucharski. To "dalej" oznacza tyle, że najbliższy mecz pucharowy (w sobotę 25 lipca) może być rozegrany bez kibiców.

Klub tłumaczy, że zamieszanie to wina przestarzałego stadionu. - Przecież na stadion nie wejdzie jednym wejściem dwa tysiące kibiców, bo ile to będzie wówczas trwało. Jest drugie wejście, ale prowadzi na przeciwległą stronę boiska - mówi wiceprezes Ziemecki.

Podobnego zdania jest radny Jerzy Synowiec. - Co by było, gdyby przyszło jeszcze dwa razy więcej kibiców? Nie weszliby na stadion do końca meczu. Co prawda Stilon dziś jest w trzeciej lidze, ale o rozbudowie stadionu, by był również bezpieczny, trzeba myśleć już teraz. A miasto miałoby na to pieniądze - twierdzi Synowiec.

Na swoim profilu na Facebooku umieścił petycję w sprawie rozbudowy stadionu. "Bez nowoczesnego stadionu nie może funkcjonować piłka nożna na wysokim poziomie, a bez piłki nie ma prawdziwego sportu. Kibice żużla mają w Gorzowie swój nowoczesny stadion, tymczasem kibice Stilonu muszą oglądać mecze na stadionie zbudowanym 90 lat temu" - pisze i apeluje o poparcie gorzowian (podpisane listy można przynosić do kancelarii Synowca przy ul. Szkolnej albo do Stilonu).

- Ten mecz pokazał, że warto byłoby wybudować porządny stadion - podkreśla wiceprezes Ziemecki. I choć klub nie usprawiedliwia sobotniej rozróby kibiców, to jest pewien, że gdyby na stadion było kilka wejść, najprawdopodobniej żadnej afery by nie było.

- Spokojnym ludziom ochrona kazała zdejmować buty, bo szukała rac... To była już przesada - mówi jeden z uczestników meczu z Kotwicą.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska