Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pogorzelcy z Janczewa mieszkają u rodziny. Akcja pomocy już się rozkręca (wideo)

Artur Szymczak, [email protected]
Paula Wroniak i Anna Marcinkowska wraz z dziećmi. Z tyłu ich spalony dom.
Paula Wroniak i Anna Marcinkowska wraz z dziećmi. Z tyłu ich spalony dom. Artur Szymczak
Mija tydzień od momentu, gdy rodzina z Janczewa straciła dach nad głową w wyniku podwójnego pożaru, który wybuchł tej samej nocy. Ogień strawił cały ich dobytek.
Dom w Janczewie palił się dwa razy w ciągu nocy. Pogorzelcy winią strażaków. Ci odpierają zarzuty.

Dom w Janczewie palił się dwa razy w ciągu nocy

Choć mają tymczasowe schronienie u swojej rodziny (tam też śpią, a nie w garażu, jak informowaliśmy tuż po pożarze) i pierwsza pomoc została im udzielona, to każde wsparcie jest - jak podkreślają pogorzelcy - mile widziane. - Osobom poszkodowanym w tym pożarze już udzielamy pierwszej pomocy finansowej - mówi Paweł Pisarek, sekretarz urzędu gminy. Od początku tej tragedii do pomocy włączył się Ośrodek Pomocy Społecznej. - Wszyscy się zorganizowaliśmy, łącznie z sołtysami z okolicznych wiosek, by pomóc tej rodzinie - mówi Irena Dziubałtowska, szefowa ośrodka.

Przeczytaj:Ich dom płonął dwa razy. Pogorzelcy winią strażaków. Strażacy odpierają zarzuty (wideo, zdjęcia)

W trybie pilnym gorzowskie starostwo powiatowe wydało decyzję umożliwiającą rozbiórkę spalonego domu. Po pracach rozbiórkowych rodzina będzie chciała wybudować w tym samym miejscu swój nowy dom. Jednak to wymaga znacznych nakładów finansowych, a z tym już tak łatwo nie będzie. - Gmina nie ma środków finansowych i środków prawnych, które pozwalałyby w całości odbudować ten budynek - zaznacza Paweł Pisarek. Jak zapewnia, gmina rozwinie jednak akcję społeczną, żeby zebrać pieniądze i pomoc rzeczową.

Zwróciliśmy się także do wojewody lubuskiego z zapytaniem, czy pogorzelcy mogą liczyć na ewentualną pomoc rządową. - Wystąpiliśmy do kierownika ośrodka pomocy społecznej o szczegółowe informacje w zakresie wsparcia, jakiego trzeba udzielić tej rodzinie. Nie możemy udzielić pomocy bezpośrednio tej rodzinie. To gmina musiałby wystąpić do urzędu wojewódzkiego o udzielenie wsparcia - mówi nam Grażyna Jelska, zastępca dyrektora wydziału polityki społecznej w Lubuskim Urzędzie Wojewódzkim w Gorzowie.

Starostwo też zapowiada pomoc. - Zarząd podjął decyzję, że pomoże tej rodzinie. Co do form pomocy, trwają jeszcze uzgodnienia i będziemy musieli poszukać odpowiednich programów pomocowych - mówił nam Wiesław Ciepiela, rzecznik prasowy starostwa.

Decyzje co do rodzaju i zakresu pomocy ze strony starostwa mają zapaść w ciągu najbliższych dni. - Również powiatowe centrum pomocy rodzinie będzie starało się udzielać tej rodzinie jak najszerszego wsparcia - dodaje Wiesław Ciepiela ze starostwa.

Chętni mogą już wpłacać pieniądze na specjalnie utworzone konto - Bank Spółdzielczy Santok, nr konta: 96 83720008 0000 5047 2001 0104, z dopiskiem "Pogorzelcy Janczewo".

- Przebywamy po rodzinie i bez jej pomocy nie bylibyśmy w stanie egzystować - mówi Anna Marcinkowska, synowa właściciela spalonego domu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska