Mężczyzn siedzących od dłuższego czasu na ławce wypatrzył operator monitoringu miejskiego. Dwóch z nich kojarzyło co się dzieje, jeden z odchyloną głową wyraźnie odpływał. - To dlatego na miejsce wysłaliśmy patrol. Dzień jest bardzo ciepły, a cała trójka siedziała w słońcu. Nie chcieliśmy ryzykować, że coś im się stanie - usłyszeliśmy w komendzie.
Trzej wstawieni panowie z rynku wyruszyli właśnie w krótką podróż do izby wytrzeźwień. Na rynku pod ławką zostawili po sobie pamiątki (czapka z daszkiem, opakowanie po serku waniliowym).
Komenda prosi, żeby informować policję za każdym razem, gdy zauważymy osobę pijaną do nieprzytomności, albo leżącą na chodniku. Nie zawsze musi chodzić o alkohol, często zdarza się, ze ktoś po prostu zasłabł w czasie spaceru.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?