Wczoraj około godziny 20.00 dyżurny świebodzińskiej policji został poinformowany o zaginięciu 86-latka. Mieszkaniec Jordanowa wyszedł z domu i nie wrócił. Policjanci natychmiast zaczęli poszukiwania.
Mężczyzna mógł znajdować się w lesie, dlatego przeczesywano las i drogi leśne między Jordanowem a Brójcami.
Do pomocy w prowadzonej przez policję akcji poproszono leśniczych z Nadleśnictwa Świebodzin, strażaków z OSP oraz kursantów Ośrodka Wojewódzkiego Komendy PSP w Gorzowie Wlkp. z siedzibą w Świebodzinie. W sumie w akcję zaangażowano 83 osoby i policyjny pies tropiący.
- Kiedy dzisiaj po godz. 9.00, tyraliera przeszukiwała las, funkcjonariusze zauważyli idącego starszego mężczyznę - informuje sierż. Katarzyna Wrocławska, rzeczniczka świebodzińskiej policji.
Odnaleziony mężczyzna jest cały i zdrowy. Na pytanie, gdzie był odpowiedział, że noc spędził w lesie. Kiedy wczoraj spacerował zastała go noc i nie chciał już wracać do domu. Nakrył się gałęziami i zasnął. - Mężczyzna powiedział, że kiedy spał nie słyszał dźwięków radiowozu i nawoływań policjantów - mówi sierż. K. Wrocławska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?