Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przegląd jasełek osób niepełnosprawnych

Eugeniusz Kurzawa
W trakcie przeglądu zaglądaliśmy też za kulisy. Paweł Łukomski z warsztatów terapii zajęciowej w Międzyrzeczu ubiera właśnie góralską kurtkę i za chwilę wyjdzie na scenę.
W trakcie przeglądu zaglądaliśmy też za kulisy. Paweł Łukomski z warsztatów terapii zajęciowej w Międzyrzeczu ubiera właśnie góralską kurtkę i za chwilę wyjdzie na scenę. fot. Mariusz Kapała
W pałacyku Centrum Usług Socjalnych na Kruszynie odbyło się widowisko, które wejdzie już na stałe do kalendarza imprez przedświątecznych.

- Chodzi o występ, o prezentację na scenie, natomiast nie ma w założeniu rywalizacji grup kolędniczych, które do nas przyjechały - deklaruje Katarzyna Lisiecka, kierowniczka CUS. Czy to właśnie ona wymyśliła 1. sulechowski przegląd artystyczny kolęd i jasełek osób niepełnosprawnych?

Trudno dociec, bo pracownicy placówki wskazują na szefową, ona zaś twierdzi, że to wspólny pomysł. W każdym razie autorowi lub autorom należą się brawa. Rzadko bowiem można oglądać widowisko zrobione z takim przejęciem aktorów wykonujących sceniczne zadania.

Autentyczność wykonania

Na urok imprezy, paradoksalnie, składały się wszelkie "chropowatości" programu, zagapienia artystów pojawiających się na scenie, jak i emocje towarzyszące wyjściu przed publiczność. Przede wszystkim zaś wzruszała autentyczność wykonania. Monika Klimentowska siedząc na widowni nie kryła łez wywołanych solowym śpiewem niewidomej Karoliny Szulagi z Międzyrzecza.

Do Sulechowa przyjechało pięć placówek. Warsztaty terapii zajęciowej z Sulęcina, Krosna Odrzańskiego, Międzyrzecza i z osiedla Pomorskiego w Zielonej Górze, a także Środowiskowy Dom Samopomocy z Międzyrzecza; byli oczywiście gospodarze, czyli sulechowski ŚDS.

Nagrody dostali wszyscy

W salce CUS na różne sposoby pokazywano swój dorobek. Ekipa sulęcińska wyszła do publiczności przebrana za pastuszków i w tychże strojach śpiewała kolędy. Międzyrzeckie WTZ pokazało się w strojach klasycznych polskich kolędników, gdzie musi być diabeł, anioł, śmierć, król i oczywiście kręcąca się wielka gwiazda. Z kolei WTZ z Krosna Odrz. zaprezentowało interesujące aranżacje muzyczne wykonywanych utworów. Każdy coś wniósł. - Dlatego nie przewidywaliśmy miejsc, laurów dla najlepszych - podkreśla K. Lisiecka. - Nagrody za uczestnictwo dostali wszyscy.

Solistka Karolina

Odrębnym zjawiskiem przeglądu, wartym zauważenia, okazała się 26-letnia Karolina Szulaga, niewidoma śpiewaczka z Międzyrzecza.

Gdy artystka pod koniec całej imprezy rozpoczęła swój solowy występ przyciągnęła do salki CUS wszystkich gości. "Jest taki dzień", "Gdzie jest nasze Betlejem" i inne utwory czysto, wyraźnie i głośno zabrzmiały w murach pałacyku. Ten śpiew wzruszał wszystkich.
- Karolina nie tylko nie widzi, ale również ... nie słyszy - przekazuje opiekująca się nią mama, Anna Szulaga. Opiekunka i menedżerka. - Ma tylko 1 procent słyszalności w jednym uchu, drugim w ogóle nie słyszy.

Jak zatem śpiewa skoro nie słyszy? Jak mówi mama, córka odbiera głos poprzez sprzężenie dźwięków. Jest to jednak dla niej bardzo uciążliwe, dlatego artystka po koncertach często miewa bóle głowy.

Karolina jest profesjonalistką. Nagrała dwie płyty. Muzykę dla niej komponuje Krzysztof Mroziński z Zielonogórskiego Ośrodka Kultury, a teksty pisze poetka Ewa Andrzejewska.

- Muzyka jest w tym wypadku sposobem rehabilitacji - wskazuje A. Szulaga, dumna z wielu sukcesów córki. Karolina śpiewała bowiem na Expo 2000 w Hanowerze, jest od początku na spotkaniach niepełnosprawnych w Lubsku, gdzie zaczynała 15 lat temu, zaś najświeższym sukcesem okazuje się drugie miejsce na ogólnopolskim festiwalu "Widzieć muzykę" w Kielcach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska